Od piętnastu lat organizowany jest Targ Solny. Historyczny festyn, skupiony na bogatych w wydarzenia dziejach wczesnośredniowiecznego Kołobrzegu, wpisał się w święto naszego miasta. To tu Bolesław Chrobry ustanowił biskupstwo. W „Solnym Kołobrzegu” jak zapisał niemiecki kronikarz Thietmar, czyli sława kołobrzeskiej soli dotarła aż do Niemiec, do Merseburga. Nasze miasto znalazło się w zacnym towarzystwie takich ówczesnych metropolii jak Kraków, Poznań, Gniezno i Wrocław, ale tylko Kołobrzeg miał dodatkowy przydomek: Solny.
Sto lat później krewki Bolesław Krzywousty trzykrotnie wyprawiał się pod Kołobrzeg. Uwiecznił to w swej kronice Gall Anonim, zapisując pierwszą pieśń żołnierską.
Do tej bogatej historii nawiązuje Hanzeatycki Targ Solny. Pierwszy odbył się w 750 rocznicę nadania praw miejskich Kołobrzegowi w dniu 23 maja 1255 r, czyli w maju 2005. Wtedy to pierwszy raz rzemieślnicy zaprezentowali swoje umiejętności, a dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4 skupione w Kole Historycznych Detektywów przedstawiły „Jeden Dzień w Średniowieczu”. Trzydniowy festyn dzięki przychylności i wsparciu włodarzy miasta stał się imprezą cykliczną.
Patronat nad Jubileuszowym XV Historycznym Targiem Solnym przyjęła prezydent naszego miasta Pani Anna Mieczkowska.
Wojownicy, rzemieślnicy i …
Ideą Targu pokazanie jest pokazanie rzemiosł poświadczonych archeologicznie w Kołobrzegu. Rzemiosła skupione są w czterech grupach: wojownicy, rzemieślnicy, dzień w średniowieczu oraz kraina mlekiem i miodem płynąca.
Wojowników przedstawiać nie trzeba. Pojedynki i prezentacje zbiorowych walk na topory, miecze i inne mordercze narzędzia przyciągają młodych i starszych. Po walkach można postrzelać z łuku, przymierzyć kolczugę i uwiecznić się w takim stroju wszechobecnym telefonem.
Rzemieślnicy. Tu wszystkiego opisać się nie da. Od kowala (była cała dzielnica kowali w Kołobrzegu dla kucia panwi) poprzez powroźnika (liny na statki), garncarza, cieślę i snycerzy aż do muzyków.
Piękne wyroby z kości i rogu zobaczymy u rogownika. To kopie oryginalnych znalezisk archeologicznych.
Tkaczki nauczą prząść nici na wrzecionie, wyrabiać z nich krajki na bardku i tabliczkach. Jeżeli przędzenie okaże się za trudne, można zobaczyć u farbiarza, jakie kolory były wtedy modne. Obok bursztyniarz obrobi jantar dawnymi narzędziami.
Ogień parzy, po bitwie są rany, więc średniowieczni medycy zademonstrują, jak sobie wtedy radzono. Można do nich pójść z pełnym zaufaniem. Legitymują się dyplomami współczesnej medycyny.
Niestety już wtedy znano pieniądze. Na stanowisku mincerza można samemu odbić sztancą pomorskie monety i wysłuchać o nich fachowej informacji. A kto monety fałszował, tego oddawano katu.
Dla odprężenia można spróbować swoich sił w średniowiecznych grach i zabawach. Tu młody i stary, każdy znajdzie rozrywkę dla siebie. Można też z bliska zobaczyć ptaki drapieżne. Sokolnictwo było królewską zabawą.
Kołobrzeg i okolice, czyli kraina solą, mlekiem i miodem płynąca. Tu zobaczymy i spróbujemy naszych przysmaków. Również warzenie serów jest ciekawe. Najstarsze ślady warzenia serów w Europie odkryto właśnie w Polsce, na Kujawach. Liczą sobie około 7 tysięcy lat.
Będą solone śledzie, na których ościach powstał Kołobrzeg. Według archeologów 92% rybich odpadów to pozostałości właśnie śledzi. Budzą pragnienie, a u bartników najróżniejsze miody są gotowe. Przekrój ula z pracowitymi, żywymi pszczołami zawsze budzi zainteresowanie.
Na stoisku rybackim można będzie porównać ówczesne metody połowowe z dzisiejszą techniką i samemu spróbować swych sił we wiązaniu sieci.
Jeszcze tylko wizyta u kolejnego mincerza wybijającego okolicznościową monetę z Kołobrzegu i XV Targ Solny będzie miłym wspomnieniem.
Organizatorzy zapraszają na XV Targ Solny 25 i 26 maja na skwer pod Latarnią Morską”
sobota 25 maja od 10 00 do 19 00
niedziela 26 maja od 10 00 do 17 00
Wstęp wolny
Na zdjęciach Targ Solny w 2018r. Fot. Marek Augustyniak.