Na kołobrzeskiej plaży ratownicy notują w ostatnich dniach sporo zgłoszeń od plażowiczów, których użądliła osa lub pszczoła.
– Więcej niż interwencji w wodzie mamy w ostatnich dniach zgłoszeń od plażowiczów, których użądliła osa lub pszczoła – mówi Stanisław Malepszak, kierownik kołobrzeskiej plaży – Ostatnio, jednego dnia byliśmy zmuszeni dwa razy wzywać karetkę na kąpielisko.
Na szczęście przypadki użądleń kończył się na opuchliźnie i podwyższonej temperaturze ciała. Większą liczbę tego typu zgłoszeń odnotował też Regionalny Szpital w Kołobrzegu.
– To jest około 20-30 procent więcej tego typu przypadków niż zwykle – informuje Magdalena Mazur, rzeczniczka kołobrzeskiej lecznicy – Pacjentom pomoc udzielana jest w Izbie Przyjęć, czasami potrzebna jest konsultacja laryngologa (najwięcej ukąszeń jest w okolice twarzy i szyi – dop. red.) .
Pod wpływem upałów, rozdrażnione owady stają się aktywniejsze. Trzeba uważać, gdy np. jemy lub pijemy na świeżym powietrzu. Odradzamy picie z puszek i butelek. Lepiej skorzystać ze słomki lub przelać napój do szklanki, wtedy widzimy, co się w niej znajduje i mamy pewność, że przypadkiem nie połkniemy owada, który tam wpadł.