Rzeczywisty koszt przebudowy amfiteatru w Kołobrzegu może dwukrotnie przekroczyć szacunki i sięgnąć gigantycznej jak na budżet miasta kwoty 60 mln zł. Byłoby to prawie tyle samo, ile Urząd Miasta wydaje w całym roku na oświatę i edukację.
W lipcu 2018 r. gdy w kołobrzeskim magistracie została podpisana umowa na projekt przebudowy tej największej sceny plenerowej w mieście, jej koszt oszacowano na 30 mln zł. Dziś wiadomo, że nowy amfiteatr może kosztować nawet dwa razy tyle, a ok. 30 mln zł pochłonie tylko jego dach, który ma zakryć cały obiekt.
Dach to nie wszystko. Projektanci podczas lipcowego spotkania w Urzędzie Miasta nie kryli, że obiekty, które stoją przy ul. Fredry muszą zostać wyburzone, a w ich miejsce powstać zupełnie nowe. Zgodnie z nową koncepcją ma powstać nowy, trzykondygnacyjny obiekt. Amfiteatr ma być ogrzewany i klimatyzowany. Główną część nadal będzie scena plenerowa z widownią na 3,5 tys. osób.
Prezydent Anna Mieczkowska zapowiedziała, że z gotowym projektem będzie szukać różnych źródeł dofinansowania. z Unii Europejskiej. Wiadomo też, że przebudowa amfiteatru opóźni się (jej start planowano na jesień tego roku).
– Myślę, że lepiej poczekać rok lub dwa niż iść w prowizorkę. – mówi cytowana przez Głos Koszaliński, prezydent Anna Mieczkowska.
Latem tego roku amfiteatr będzie działał po staremu.