– Zgodnie z obietnicą zwróciłam się z pismem do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie skandalicznie wysokich cen paliw w naszym mieście – pisze na swoim profilu na Facebooku prezydent Kołobrzegu, Anna Mieczkowska.
Dalej we wpisie Anny Mieczkowskiej czytamy: „Ceny surowca w Kołobrzegu są najwyższe w całym województwie zachodniopomorskim, są znacznie wyższe od cen paliw w innych popularnych kurortach w Polsce. Nie widzę powodu, aby kołobrzeżanie płacili za litr paliwa od kilkunastu do kilkudziesięciu groszy drożej niż mieszkańcy innych miast! Od lat wpływa to negatywnie na sytuację finansową mieszkańców, którzy dzisiaj, z powodu epidemii koronawirusa odczuwają to jeszcze dotkliwiej, a miasto postrzegane jest wśród turystów jako drogie. Liczę na szybką odpowiedź i realną pomoc w tym temacie.”
O odpowiedzi UOKiK na pismo prezydenki opublikujemy na naszym portalu. Po tekstem treść pisma do UOKiK.
Proponuję by miasto w przypadku braku pozytywnej reakcji rozpoczęło akcję informacyjną o nieprzyzwoicie drogim paliwie.
Przed każdą stacją paliw postawić duże banery informujące o złodziejskich cenach. Rozpocząć akcję „Nie tankuję w Kołobrzegu”.