W kołobrzeskim porcie jachtowym uruchomiony został pierwszy w Polsce portowy parkomat dla jednostek pływających. A dokładnie mówiąc – portomat, bo taką nazwę dla odróżnienia od ”lądowej” funkcji automatu do pobierania opłat za postój, nadał mu producent. Stoi na nabrzeżu Basenu Solnego. Tu ruch jachtów i łodzi jest największy.
Fot. Port Kołobrzeg
Portomat działa podobnie jak jego uliczne odpowiedniki. Wyróżnia go oprogramowanie dostosowane do potrzeb żeglarzy. Płacić można kartą lub blikiem. System działa 24/7, i co ważne, energię czerpie zarówno z sieci, jak i z panelu solarnego.
Odtąd żeglarze mogą rozliczyć postój bez zaglądania do bosmanatu. Wciąż mogą też osobiście uregulować należności u bosmana Krzysztofa Sieniawskiego (na zdj.).