Czarny poniedziałek dla fanów piłki nożnej w Kołobrzegu. Kotwica – klub, który w ostatnich latach zdołał przebić się z niższych lig aż na zaplecze Ekstraklasy – oficjalnie złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. To dramatyczny finał długotrwałych problemów organizacyjnych i finansowych, z którymi zmagał się kołobrzeski zespół.
Wniosek trafił do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Koszalinie. Decyzja oznacza, że zawodnicy, którzy przez ostatnie miesiące występowali praktycznie za darmo, nie otrzymają żadnych zaległych wynagrodzeń. Piłkarze oraz sztab szkoleniowy zostali już zwolnieni z pełnienia swoich obowiązków.
Choć przez cały ubiegły sezon Kotwica balansowała na granicy utrzymania w Betclic 1 Lidze, zespół walczył ambitnie do ostatniej kolejki. Niestety, zabrakło zaledwie punktu, by zachować ligowy byt – lepsi okazali się rywale z Siedlec i Opola. To jednak był dopiero początek kłopotów.
Po spadku na trzeci poziom rozgrywkowy, klub nie otrzymał licencji na grę w Betclic 2 Lidze w nadchodzącym sezonie 2025/2026. Komisja licencyjna Polskiego Związku Piłki Nożnej wskazała na poważne nieprawidłowości finansowe. Kotwica miała pięć dni na złożenie odwołania, ale nie zdecydowała się skorzystać z tej możliwości.
W poniedziałek zawodnicy otrzymali od prezesa Adama Dzika wiadomość e-mail, w której jednoznacznie poinformowano ich o zakończeniu współpracy i planach złożenia wniosku o upadłość.
O perypetiach biało-niebieskich pisze od dawna m.in. dziennikarz Norbert Skórzewski, który na platformie X pokazał maila przesłanego przez prezesa Kotwicy do zawodników, w którym czytamy:
„Witam! W związku z bardzo trudną sytuacją w Klubie informuję, że z dniem dzisiejszym tj. 22.06.2025 r. zwalniam wszystkich Zawodników Pierwszej Drużyny Piłkarskiej seniorów i Sztab Szkoleniowy MKP Kotwica Kołobrzeg, z uczestnictwa w treningach oraz wszystkich innych aktywności związanych ze świadczeniem usług sportowych zgodnie z zawartymi Kontraktami”.
