Osoby niewidome, niedowidzące i głuche będą konsultować miejskie inwestycje tak, aby projektowano je z jeszcze lepszym uwzględnieniem ich potrzeb.
– To nie jest mój pomysł. – zastrzega Marcin Racinowski, pełnomocnik ds. osób z niepełnosprawnością w kołobrzeskim urzędzie miasta. – Od wielu lat sam jeżdżę na wózku i uczestniczę w wielu spotkaniach z osobami niepełnosprawnymi w całym kraju. Znam kilka osób, które pełnią podobną funkcję do mojej w innych miastach. I to od nich zapożyczyłem ten pomysł. W tych miastach funkcjonują takie społeczne rady osób do spraw likwidowania barier, do których zaproszono osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności. I one bardzo dobrze się sprawdzają, na przykład w Białymstoku.
Taki zespół miałby opiniować miejskie inwestycje już na etapie projektowania, czyli na samym początku, by nie było potrzeby później ich poprawiać. – Ja sam jeżdżę na wózku, ale nie wiem, jak należy projektować inwestycje pod kątem potrzeb osób na przykład niedowidzących. – dodaje M. Racinowski.
Do uczestnictwa w zespole, który już niedługo miałby konsultować miejskie inwestycje (ale też np. remonty) będą zaproszeni przedstawiciele różnych środowisk i organizacji pozarządowych działających na rzecz osób z niepełnosprawnością,