Znamy pierwsze wyniki pomiaru jakości powietrza w Kołobrzegu. Są one przeważnie lepsze niż w tzw. strefach do których miasto było dotąd przypisane, czyli w Koszalinie i Szczecinku.
Stacja pomiarowa jakości powietrza stanęła 21 grudnia 2017 roku przy skateparku, na osiedlu Ogrody. Obsługiwana jest przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie. Od 1 stycznia instalacja mierzy zawartość pyłu zawieszonego PM10 i benzo(a)pirenu.
To pierwsza w Kołobrzegu tego typu stacja pomiarowa. Dotąd jakość powietrza była mierzona w tzw. strefach. Kołobrzeg znajdował się w strefie Koszalina i Szczecinka.
Wczoraj szczeciński WIOŚ opublikował pierwsze wyniki. W styczniu pomiary na obecność pyłu zawieszonego PM10 w Kołobrzegu należą do najniższych w województwie. W 24-godzinnych pomiarach na jego obecność w powietrzu, mierzoną w mikrogramach na metr sześcienny, wynik ani razu nie przekroczył 40 (norma wynosi 50). W innych miastach w regionie nie było tak dobrze – odnotowano dni kiedy wykryto blisko dwukrotne przekroczenie limitu.
23 stycznia był najgorszy ponieważ do przekroczeń doszło we wszystkich manualnych stacjach pomiarowych WIOŚ na terenie województwa Zachodniopomorskiego. Tyle tylko że właśnie wtedy kołobrzeska stacja zaliczyła pięciodniową przerwę w pracy. W siedzibie WIOŚ usłyszeliśmy, że prawdopodobnie zaciął się pobornik.
Nie zmienia to faktu, że np. w Szczecinku do którego Kołobrzeg był jeszcze niedawno przypisany, normę w styczniu przekroczono aż pięć razy. W Kołobrzegu według danych z 26 dni – ani razu.
-Na tle województwa to są jedne z najlepszych wyników – mówi Marta Bursztynowicz z Wydziału Monitoringu Powietrza w WIOŚ -Te wskazania są bardzo niskie. Myślę, że to ze względu na występujące w Kołobrzegu przewietrzenia (silne wiatry – dop. redakcji).
Wciąż czekamy jeszcze na wyniki badań próbek na obecność benzo(a)pirynu. Wyniki poznamy dopiero na przełomie marca i kwietnia. Wprawdzie analizuje się je w skali rocznej, ale już wtedy będziemy mogli porównać je ze wskazaniami z pozostałych stacji w regionie.
Pył zawieszony PM10 jest mieszaniną cząstek stałych i kropelek cieczy utrzymujących się w powietrzu. Cząsteczki te zawierają różne składniki jak np.: siarkę, związki organiczne (np. wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne), metale ciężkie, dioksyny oraz alergeny.Są to cząsteczki o bardzo małych rozmiarach średnicy ziaren – do 10 mikrometrów. Ziarna są więc wystarczająco małe, aby mogły przeniknąć głęboko do płuc.
Z kolei benzo(a)piryn jest jednym z najbardziej toksycznych składników smogu – mgły zawierającej zanieczyszczenia powietrza. Benzo(a)piren gromadzi się w organizmie i może powodować raka, upośledzać płodność i działać szkodliwie na dziecko w łonie matki.
Czyli ta stacja pomiarowa jest zbędna 🙂
W Kołobrzegu nie ma fabryk które są np. w Szczecinku „kronospan”. Dlatego bardzo dobrze że już nas nie „podpinają” w ten obszar. A ludzie są coraz bardziej świadomi. Nigdy nie jeżdżę w obszary na południu kraju zimą kiedy palą tam w piecach. Jeżdżę przez tzw. sezonem grzewczym