Tą wystawę naprawdę warto zobaczyć!

You are currently viewing Tą wystawę naprawdę warto zobaczyć!
antarktyda 25 001

W Gale­rii Sztuki Współ­cze­snej można właśnie oglądać wystawę zdjęć Toma­sza Gudzo­wa­tego „CLO­SER”.  Wystawę będziemy mogli oglą­dać do 22 paź­dzier­nika

Tomasz Gudzo­waty debiu­to­wał w poło­wie lat 90., ale jego nazwi­sko tra­fiło na czo­łówki gazet w 1999 roku dzięki pierw­szej nagro­dzie w kate­go­rii Przy­roda” na World Press Photo. Przed nim po wyróż­nie­nie w naj­waż­niej­szym mię­dzy­na­ro­do­wym kon­kur­sie foto­gra­fii pra­so­wej się­gnęło zale­d­wie kilku Pola­ków. Pamiętne zdję­cie, przed­sta­wia­jące dwa młode gepardy tuż przed zabi­ciem swo­jej pierw­szej ofiary, zostało wysoko oce­nione zarówno jako doku­ment przy­rod­ni­czy, jak i dzieło arty­sty o roz­po­zna­wal­nym, oso­bi­stym stylu, tra­fia­jąc nie tylko na łamy pre­sti­żo­wych publi­ka­cji, jak Car­tier Art Maga­zine, ale nawet do ency­klo­pe­dii, szkol­nego pod­ręcz­nika i na znaczki pocz­towe. Gudzo­waty odbył póź­niej jesz­cze kilka podróży po Afryce sub­sa­ha­ryj­skiej, wzbo­ga­ca­jąc swój doro­bek o setki zdjęć słoni, lwów, gepar­dów, anty­lop gnu, zebr i innych zwie­rząt oraz o kolejne nagrody. W roku 2008 udał się na Antark­tydę, przy­wo­żąc stam­tąd uni­ka­towe zdję­cia pin­gwi­nów cesar­skich żyją­cych w odle­głej kolo­nii na Morzu Wed­della. Na połu­dniową pół­kulę powró­cił kilka lat póź­niej, w 2014 roku, tym razem foto­gra­fu­jąc bogatą faunę Fal­klan­dów i Połu­dnio­wej Geo­r­gii. Foto­gra­fia przy­rod­ni­cza Gudzo­wa­tego, zacho­wu­jąc cha­rak­ter doku­mentu i wierna tra­dy­cji kla­sycz­nego foto­re­por­tażu, wyróż­nia się eks­pre­syjną, wyra­fi­no­waną formą pla­styczną, co jest widoczne zwłasz­cza w jego obra­zach wspa­nia­łych spek­ta­kli natury, takich jak doroczna migra­cja gnu lub sezon lęgowy w wie­lo­ty­sięcz­nych kolo­niach pin­gwi­nów. Będąc rów­nie uważ­nym obser­wa­to­rem wyda­rzeń w wiel­kiej skali oraz naj­drob­niej­szych szcze­gó­łów, Tomasz Gudzo­waty sta­wia widza oko w oko z naturą, uka­zu­jąc jej potęgę i nie­od­parte piękno.

Wystawy w Sopo­cie oraz w innych gale­riach kraju w tym, w koło­brze­skiej gale­rii są obszer­nym prze­glą­dem dorobku Toma­sza Gudzo­wa­tego w dzie­dzi­nie foto­gra­fii przy­rody. Z tej oka­zji słynne wydaw­nic­two Ste­idl przy­go­to­wało album z przed­mową Franki Soz­zani, redak­tor naczel­nej wło­skiej edy­cji Vogue, peł­nią­cej także funk­cję amba­sa­dorki Naro­dów Zjed­no­czo­nych do walki z gło­dem.

Praw­dziwa moc foto­gra­fii ujaw­nia się wtedy, kiedy foto­graf potrafi w poje­dyn­czym kadrze zawrzeć histo­rię. Jeden moment, ten wła­śnie, wyraża wię­cej niż jaki­kol­wiek opis. Oglą­da­jąc sekretny świat dzi­kich zwie­rząt na zdję­ciach Toma­sza Gudzo­wa­tego ma się wra­że­nie prze­ży­wa­nia takich chwil. Tej książki się doświad­cza, ponie­waż dzięki niej sta­jemy się czę­ścią świata natury, odkry­wa­jąc oby­czaje, zacho­wa­nia, sła­bość i siłę zwie­rząt zamiesz­ku­ją­cych świat odle­gły od naszego. Świat wciąż realny, wciąż nie­ska­żony. Ta książka przy­po­mina, że piękno naszego świata jest warte zacho­wa­nia. Chro­niąc przy­rodę, chro­nimy wła­sną pla­netę. Każde z tym zdjęć budzi marze­nia o lep­szym świe­cie.”

Franca Soz­zani
Orga­ni­za­cja wystawy: Pań­stwowa Gale­ria Sztuki w Sopo­cie
Współ­or­ga­ni­za­cja wystawy: Agen­cja Zegart

Dodaj komentarz