100 tys. zł tyle wynosi miejska rezerwa na sytuacje kryzysowe. Dziś bez wątpienia z taką sytuacją mamy do czynienia z powodu kwarantanny, jaką władze państwowe zarządziły z powodu ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Miasto z funduszu na czas kryzysu wydało już 28 tys. zł na płyny dezynfekujące, maseczki dla pracowników socjalnych i strażników Straży Miejskiej. Urzędnicy zamówili też kombinezony ochronne.
Zakupiono też termometr do badania temperatury – każdy z pracowników urzędu miasta, który wchodzi do budynku urzędu ma badaną temperaturę.