Miasto ma zgodę na wycinkę drzewa w Parku 18 Marca, które od lat pochylało się nad jedną z alejek, a w środę pękło i padło na chodnik. Nie da się go uratować. Nie można też pozostawić tego, co zostało z dorodnego niegdyś skrzydłorzecha, ponieważ stanowi to zbyt duże zagrożenie dla przechodniów.
-A takie było piękne to drzewo – takie komentarze słyszeliśmy, gdy na miejscu robiliśmy dziś zdjęcia. Wiele osób przyzwyczajonych do widoku pochylonego drzewa, zwalniało kroku i uważnie przyglądało się pociętym konarom.
Teraz idąc tędy ma się wrażenie, że czegoś brakuje…