Dwie firmy są chętne wyremontować kołobrzeski ratusz. Co ważne, jedna oferta mieści się w miejskim budżecie na tę inwestycję. Jeżeli więc nic nie stanie na przeszkodzie, renowacja będzie mogła ruszyć lada dzień.
W planach jest renowacja kominów i elementów attyki, które po zimowych wichurach zaczęły się osypywać – dlatego wokół ratusza ustawiono ogrodzenie. Ma ono zagradzać dostęp pod sam budynek, by kawałki elewacji nie spadły przypadkowym przechodniom na głowę.
Oprócz naprawy zniszczonych elementów elewacji, w harmonogramie prac do wykonania jest także hydrofobizacja murów, czyli zabezpieczenie ścian przed wilgocią.
Na miejskie ogłoszenie o przetargu na wykonanie remontu ratusza odpowiedziały dwie firmy. Konsorcjum trzech lokalnych przedsiębiorstw, które wcześniej wyremontowało już m.in. basztę lontową i firma z Białegostoku. Brana jest pod uwagę ta pierwsza oferta, która opiewa na kwotę 2,65 mln zł. Druga jest dużo droższa – przedsiębiorca zażądał 4,2 mln zł (kwoty podajemy w zaokrągleniu). Miasto jest gotowe wydać na ratowanie zabytku 2,8 mln zł.
Jeżeli tylko tańsza oferta została złożona prawidłowo i nie zawiera wad, miasto podpisze z nią umowę i remont ratusza będzie mógł się wkrótce rozpocząć.
Prace potrwają około pół roku. Oznacza to, że drugi kołobrzeski zabytek – po latarni morskiej – będzie podczas wakacji dostępny w ograniczonym zakresie.