W czwartek ratownicy z Brzegowej Stacji Ratownictwa w Kołobrzegu odebrali wezwanie z prośbą o pomoc – jacht miał problem z silnikiem i nie mógł samodzielnie wpłynąć do portu.
Fot. Fb/Paweł Depta.
Ratownicy morscy ruszyli na pomoc. Ich udział polegał na asyście. Jednostka zdołała jednak sama wpłynąć do portu. Nikomu nic się nie stało.
