Od organizatorów: „Są w życiu kobiety historie, które potrzebują zostać opowiedziane. Każda z nas nosi w sobie takie historie. Jesteśmy ich głównymi bohaterkami. Opowiadają o tym, jak odnajdujemy drogę do głębszego poznania, rozwiązujemy dręczącą serce zagadkę lub uświadamiamy sobie ukrytą dotąd część siebie. Przezwyciężamy swój lęk, słabość i opór. To historie o wewnętrznej przemianie, podnoszące na duchu, tak wyjątkowe jak wyjątkowa jest każda z nas i tak cenne, że nie opowiada się ich przy byle okazji.
A jednak potrzebują zostać opowiedziane, bo jest gdzieś wśród nas ta, która potrzebuje usłyszeć przekaz tej historii, bo zapomniała kim jest i potrzebuje zajrzeć w głąb siebie, przypomnieć sobie swoją prawdziwą naturę oraz na co w swoim życiu nie daje zgody po to, by połączyć się ze swoją mocą i utkać dla siebie nową historię.
Żywe opowieści, które zdarzyły się naprawdę, kiedy przywołane wszystkimi zmysłami z zakamarków wspomnień i opowiedziane z głębi serca, potrafią zdziałać cuda. Dla tych, które je opowiadają i dla tych, które słuchają.
Zapraszam na cykl spotkań w konwencji kobiecego kręgu, gdzie dzielimy się swoimi historiami. Kiedy zasiadamy w kręgu, zacierają się różnice i stajemy się częścią czegoś znacznie większego niż my same. W kręgu doświadczamy żywej, autentycznej obecności, pełnej uważności, akceptacji i odczuwania – prawdziwych jakości świadomej kobiecości.
Każde spotkanie jest poświęcone innemu aspektowi wrodzonej natury kobiety i odkrywa te role kobiety, z którymi możemy się łatwo zidentyfikować, bo są żywe i zakotwiczone w codzienności.
Tym razem przyjrzymy się Tej, Która Czeka na Właściwy Czas i Uwalnia. W naturze kobiety leży cierpliwe czekanie – na dopełnienie miesięcznego cyklu, na przyjście dziecka na świat. My kobiety potrafimy czekać. Tak nas uformowała natura. Współczesny świat każe nam się spieszyć, korzystać z okazji. Dlatego będziemy wydobywać z zakamarków pamięci te historie, które pokazują, że potrafimy wyczekać na właściwy czas i, kiedy ten czas przychodzi, potrafimy też uwolnić to, co tak długo trzymałyśmy w ukryciu.”