Pomnik Zaślubin Polski z Morzem zupełnie zniknął za rusztowaniem. Dodatkowo cały monument wraz z postumentem i schodkami został ogrodzony od strony bulwaru Szymańskiego i parku – rozpoczął się długo wyczekiwany remont jednego z najbardziej rozpoznawalnych kołobrzeskich pomników.
Pomnik jest doskonale znany chyba każdemu, kto odwiedził choć raz Kołobrzeg. Teraz jednak jest on zupełnie niewidoczny zza rusztowań i budowlanych, nieprzezroczystych foli, które mają ochronić przed silnym wiatrem pracujących przy elewacji ludzi. Dodatkowo cały obiekt został obstawiony ogrodzeniem,
Monument z 1963 roku stoi przy bulwarze Jana Szymańskiego, czyli głównym deptaku między molo i latarnią morską. Betonowa konstrukcja autorstwa Wiktora Tołkina przejdzie teraz kompleksowy remont. Wykona go wybrana w przetargu firma Arrow Apartments z Krakowa, której miasto zapłaci 688 tys. zł (ten cel dofinansowanie, ponad 227 tys. zł, z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego).
Z pomnikiem wiąże się miejska legenda, która mówi, że przejście z jednej strony pomnika na drugą przez prześwit n(na bezdechu), przynosi spełnienie się wcześniej pomyślanego życzenia. Teraz trzeba się z tym przesądem wstrzymać do końca remontu.
Zaślubiny z morzem były po odzyskaniu niepodległości 1920 przez generała Halera a nie komuny , budowla do zburzenie relikt komuny
Prawda
Prawda