Nasza redakcja otrzymała wiadomość od Czytelniczki, która ostrzega przed przechodzeniem przez teren przebudowy ulicy Okopowej. Jej zdaniem odcinek w rejonie Biedronki oraz dojazdów od strony Unii Lubelskiej i kładki nad torami jest szczególnie niebezpieczny po zmroku.
Jak relacjonuje Czytelniczka, chodniki są rozkopane, a powstałe doły bywają prowizorycznie przykryte deskami lub nie są zabezpieczone wcale. Dodatkowo na długim fragmencie ulicy nie działa oświetlenie.
– Jest taka ciemnica, że można nogi połamać – napisała w wiadomości do naszej redakcji, podkreślając realne zagrożenie dla pieszych.
Kobieta zwraca uwagę, że jeśli nie ma możliwości zapewnienia odpowiedniego oświetlenia i zabezpieczenia terenu, odcinek ulicy powinien być całkowite zamknięty – przynajmniej na czas prowadzenia prac. – Tam naprawdę może dojść do nieszczęścia wieczorem – dodaje.
Sprawa budzi szczególny niepokój, bo z trasy korzystają mieszkańcy okolicznych osiedli, w tym osoby starsze oraz klienci pobliskich sklepów. Brak wyraźnych barier, ostrzeżeń i światła po zmroku znacząco zwiększa ryzyko wypadku.
Po otrzymaniu wiadomości od naszej Czytelniczki, przeszliśmy się ulicą Okopową. I faktycznie, wstęp na remontowaną ulicę jest otwarty, jednak po zmroku przejście nią – na odcinku od kładki na torami kolejowymi do Biedronki – jest niebezpieczne ze względu na ciemność i miejscami niezabezpieczone wykopy.

Odpowiedzialnych za ten stan rzeczy ukarać wysokimi mandatami karnymi.