Budynek po przychodni przy ul. Waryńskiego nadal stoi zamknięty. Spytaliśmy prezes stowarzyszenia, które otrzymało go od miasta na 25 lat, kiedy może tu zostać otwarte zapowiadane Środowiskowe Centrum Zdrowia Psychicznego.
Budynek przy ulicy Waryńskiego (na zdj.) miasto za zgodą Rady Miasta oddało Stowarzyszeniu Użytkowników Psychiatrycznej Opieki Zdrowotnej oraz ich Rodzin i Przyjaciół „Feniks” w nieodpłatne użytkowanie na 25 lat. „Feniks” deklarował wówczas, że chce pozyskać środki zewnętrzne na remont i stworzyć tu Środowiskowe Centrum Zdrowia Psychicznego, w którym osoba w kryzysie psychicznym, uzyska szybką pomoc, poradę i zostanie odpowiednio zaopiekowana.
2,5 roku później jednak budynek wciąż stoi zamknięty. O losy dzierżawy spytaliśmy więc w Urzędzie Miasta, z którym „Feniks” podpisał umowę wieloletniej dzierżawy.
-Stowarzyszenie zgodnie z wymaganiami zapisanymi w umowie przedstawiło projekt budowlany remontu wnętrz obiektu i teraz ma dwa lata na jego przeprowadzenie – powiedział naszemu portalowi Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy magistratu.
A o to, na jakim etapie są prace, spytaliśmy prezes stowarzyszenia „Feniks” dr Ewę Gizę.
– Przygotowania logistyczne do tego, co się dzieje teraz, trwały dwa lata, po drodze było wiele wyzwań, z którymi musieliśmy się mierzyć i pandemia to było tylko jedno z nich – mówi dr Ewa Giza – Prace remontowane już trwają. Rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku. Liczymy, że uda się je zakończyć w połowie tego roku.
Prezes „Feniksa” nie ukrywa, że remont jest możliwy m.in. dzięki uzyskaniu dofinansowania z Narodowego Instytutu Wolności, a dokładnie z Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich. Stowarzyszenie ma też środki na termomodernizację budynku.