Czy w Kołobrzegu pojawi się plenerowa, ogólnodostępna konsola do miksowania muzyki? Jest na to szansa, pod warunkiem jednak, że młodzi pomysłodawcy jej ustawienia wezmą sprawy w swoje ręce i napiszą projekt do budżetu obywatelskiego.
Fot. Zdjęcie poglądowe
Radny Kamil Barwinek zwrócił się do urzędu miasta o zakup i montaż profesjonalnej konsoli DJ-skiej. Mogłaby ona według radnego Barwinka stanąć np. w okolicach parku im. Stefana Żeromskiego.
-Dzięki takiej konsoli osoby chcące z niej skorzystać mogłyby samodzielnie miksować wgraną do systemu muzykę lub utwory z telefonu. Dzięki temu każdy mógłby tworzyć własne aranżacje ulubionych utworów. Podobne urządzenie stoi m.in. w jednym z łódzkich parków. – przekonywał radny Kamil Barwinek (Nowy Kołobrzeg) podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Do radnego w tej sprawie zgłosili się młodzi mieszkańcy Kołobrzegu.
Miejscy urzędnicy nie są przeciw, ale jednocześnie przyznają, że w miejskim budżecie nie ma pieniędzy na zakup takiego plenerowego urządzenia do miksowania muzyki.
-Ta inicjatywa mogłaby być zgłoszona do Kołobrzeskiego Budżetu Obywatelskiego, który niebawem rusza. – odpowiadają urzędnicy. Wskazują też, że jeżeli konsola miałaby się pojawić to wybór strefy uzdrowiskowa „A” nie jest najlepszy. – Takie urządzenie generuje dźwięk, a w strefie uzdrowiskowej obowiązują w tym zakresie ograniczenia.
-Lokalizacja jest do dyskusji. – przyznaje Kamil Barwinek. – Przekaże i będę namawiał, by taki projekt powstał.
Przypomnijmy, że wnioski do budżetu obywatelskiego mogą być zgłaszane od połowy lipca. Projekty, które następnie w głosowaniu uzyskają największe poparcie mieszkańców, zostaną zrealizowane w przyszłym roku.
lepsze to niz kolejne lawki dla bezdomnych, co nie zmienia faktu ze zarząd miasta to muszą byc kompletni debile 😉 jeszcze pewnie chcecie hajs za prąd na konsole co? absolutny brak inteligencji i profesjonalizmu
może jeszcze do tego stoły z maszynkami do mielenia mięsa i stolnice do robienia ciasta na pierogi i kuchnię i wodę bieżącą. Każdy sobie wtedy mięso z biedry pod niebem ukręci, pierogi polepi i ugotuje na koszt miasta czyli podatników.
Dodam, że lepienie pierogów nie generuje takiego hałasu jak amator przy konsoli w strefie uzdrowiskowej.
:D:D:D:D:D