Miasto zamówiło kolejną ekspertyzę stanu drzew. Jest już gotowa. Na liście przebadanych roślin jest m.in. siedem kasztanowców czerwonych i dwie topole kanadyjskie przy ul. Szpitalnej. Ostatnie badanie tych drzew okazało się łaskawsze niż poprzednie – jego wynik nie sprowadza się już tylko do wycinki.
Gdy ostatni raz magistrat poinformował, że części drzew przy ul. Szpitalnej nie uda się uratować i ze względu na ich zły stan będzie trzeba je wyciąć, mieszkańcy zawiesili na nich klepsydry na znak protestu.
Magistrat zamówiło kolejną ekspertyzę. Jej autorzy przebadali drzewa m.in. tomografem, wykonano też statyczną próbę obciążeniową. Wynik badania nie pozostawia złudzeń, że żywotność drzew się kończy, ale okazuje się, że można jeszcze o nie powalczyć i przedłużyć im życie przynajmniej o rok, a może do czasu aż nie podrosną młode drzewa, które je zastąpią.
W tym celu eksperci zalecają m.in. usunięcie suszu i redukcję odrostów. Oznacza to, że głównie korony drzew zostaną zredukowane. Miasto ma też regularnie kontrolować stan drzew w różnych porach roku, a najdalej za rok wykonać ponownie profesjonalne badania.
Czy ktoś mógłby podać jaki jest koszt takich ekspertyz ?
Bo ja nie jestem żadnym fachowcem , ale to że trzeba zlikwidować susz i zredukować odrosty wie chyba każdy .
Zalecenie , iż miasto ma najdalej za rok wykonać kolejne profesjonalne badanie chyba jest jak najbardziej na rękę podmiotowi wykonującemu takie badanie.
Jeśli ostatnia ekspertyza wykazała jasno , że drzew nie ud się już uratować, to uważam , że wykonywanie kolejnych płatnych ekspertyz to wyrzucanie pieniędzy w przysłowiowe błoto.