Zarząd Powiatu będzie rekomendował zamknięcie kołobrzeskiej filii Domu Pomocy Społecznej we Włościborzu. Powód? Głównie wysokie koszty utrzymania placówki, które po ostatnich podwyżkach wzrosły nawet o 30-40 proc. i wolne miejsca w innych domach, które pozwalają myśleć o centralizacji tego typu usług opiekuńczych w powiecie.
Kołobrzeska filia Domu Pomocy Społecznej we Włościborzu może przyjąć 20 pensjonariuszy. Dziś jest ich tu 15. Zatrudnionych jest 13 pracowników. W tym roku starostwo powiatowe będzie musiało dołożyć placówce 700 tys. zł. Chyba że zdecyduje się ją zamknąć, a kadrę i podopiecznych przenieść do Włościborza. Ku takiemu rozwiązaniu skłania się m.in. wicestarosta Jacek Kuś, który w rozmowie z naszym portalem, tak tłumaczył zasadność zamknięcia filii przy Ogrodowej:
– Bardzo dokładnie przemyśleliśmy tę sytuację. Dwa dni temu byłem we Włościborzu i po rozmowie z panią dyrektor utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że jest to właściwy kierunek – mówi Jacek Kuś – Zamiast dokładać 700 tysięcy złotych, lepiej wydać je na remont pomieszczeń we Włościborzu. Tam mamy wszystko, jest piękny park i pomieszczenia, sale rehabilitacyjne, mamy swój węzeł żywieniowy. Komfort jest więc większy.
Duży bardziej się opłaca, ale przyszłość należy do małych domów opieki
Wszystkie DPS-y w powiecie kołobrzeskim dysponują wolnymi miejscami – w Gościnie, Włościborzu i kołobrzeskiej fili przy Ogrodowej jest ich dziś w sumie ok. 30. Stąd też pomysł, by te usługi scentralizować kosztem filii przy Ogrodowej.
-Teraz takie posunięcie wydaje się racjonalne, ale jest to rozwiązanie doraźne – ocenia Dariusz Zawadzki, który od 2007 roku był kierownikiem filii DPS w Kołobrzegu. – W dalszej perspektywie będziemy musieli zmierzyć się z problem decentralizacji, bo takie są obecnie trendy, by opiekę nad seniorami sprawować w małych domach. Rząd już pracuje nad zmianami i zapowiada odejście od opieki w dużych instytucjach na rzecz zapewnienia opieki w środowisku lokalnym czy miejscu zamieszkania.
Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie wojewoda, który sprawuje nadzór nad działalnością domów opieki społecznej. W sprawie wypowie się też prawdopodobnie Rada Powiatu.
Jeżeli zapadnie decyzja o zamknięciu filii DPS-u, budynek przy Ogrodowej może zostać sprzedany, a pieniądze wydane na poprawę standardu usług opiekuńczych w powiecie. Ale jak zastrzega wicestarosta Kuś, przyszłość tego budynku nie jest jeszcze przesądzona. Starostwo może go zatrzymać i przeznaczyć na jakiś inny cel związany ze sprawami społecznymi czy administracją publiczną.
Ile kosztuje miejsce w Domu Pomocy Społecznej?
Na koniec podajemy koszty utrzymania jednej osoby w DPS Włościbórz i jego kołobrzeskiej filii. Średni miesięczny koszt w ubiegłym roku wyniósł
4 995,00 zł. Opłatę za pobyt w domu pomocy społecznej wnoszą: mieszkaniec domu (nie więcej niż 70 proc. swego dochodu) oraz rodzina, jeżeli posiadany dochód na osobę jest wyższy niż 300 proc. kryterium dochodowego na osobę w rodzinie, z tym że kwota dochodu pozostająca po wniesieniu opłaty nie może być niższa niż 300 proc. kryterium dochodowego na osobę w rodzinie.
Kryterium dochodowe osoby samotnie gospodarującej wynosi 776,00 zł. Kryterium dochodowe na osobę w rodzinie wynosi 600,00 zł.
Do DPS-u może też skierować gmina – dopłaca wtedy różnicę między średnim kosztem utrzymania w DPS-ie, a opłatami wniesionymi przez pensjonariusza i jego rodzinę.
Często właśnie z powodu tych kosztów rodziny nie mogą sobie pozwolić na całodobową opiekę nad bliskimi w DPS-ach i stąd wolne miejsca w placówkach tego typu. Jak mówili nasi rozmówcy, tu sytuację mogą zmienić jedynie rozwiązania systemowe.
Oczywiście tylko rozwiązania systemowe zmienią przyjęcia w DpS.
A przede wszystkim strategia prowadzenia domu.
Jak to jest możliwe że prywatny dom opieki w Grzybowie pobiera opłatę 5.200 złotych miesięcznie za pensjonariusza i pacjent jest zadbany wychuchany.
Można….Można.
Dom może przyjąć 30 pensjonariuszy.
A na Ogrodowej w Kołobrzegu 20. Także jest to mały dom nie kolos.
Także proszę nie likwidować tak potrzebnego
Domu w Kołobrzegu.