Zarząd Klubu MUKS „Kotwica 50” złożył do przewodniczącego Rady Miasta Bogdana Błaszczyka petycję o ogłoszenie przetargu na tereny sportowo-rekreacyjne przy ul. Kasprowicza. Jutro (17.07) Rada Miasta zdecyduje, czy ogłaszać przetarg na wspomnianą nieruchomość, którą od 24 lat miasta wydzierżawia ten sam przedsiębiorca.
Chodzi o popularny Park Rekreacji Prugar na miejskiej działce przy ul. Kasprowicza. Przedsiębiorcy prowadzącemu obiekt umowa wygasa z końcem tego roku. Gdy miasto ogłosiło, że przymierza się do ogłoszenia otwartego przetargu na dzierżawę tej nieruchomości, grupa mieszkańców stanęła po stronie dzierżawcy, znanego wielu kołobrzeżanom pana Mariana i zaapelowali, by przedłużyć mu umowę bez ogłaszania przetargu. Powstała nawet petycja w tej sprawie, którą podpisało ok. 2000 osób. Sprawę opisaliśmy TUTAJ.
Teraz pojawiła się druga petycja. Klub MUKS „Kotwica 50” chce czegoś przeciwnego – ogłoszenia przetargu, w którym mógłby wystartować też sam klub. W swoim piśmie Zarząd zapewnia, że jeżeli wygra przetarg, zadba o rozwój infrastruktury sportowej, nie zrezygnuje z popularnego mini golfa, a cała inwestycja będzie miała duży walor społeczny, nie tylko czysto komercyjny.
Jutro projekt uchwały w sprawie ogłoszenia przetargu będzie przedmiotem obrad Rady Miasta. To radni ostatecznie zdecydują, czy miasto rozpocznie procedurę przetargową, czy z niej zrezygnuje i przedłuży obecnemu dzierżawcę umowę bez przetargu.
Czy to aż tak kultowe miejsce? Mieszkam w Kołobrzegu od ponad 30 lat i gdybym nie pracował przez pewien czas w pobliskim hotelu, to nawet bym nie słyszał o tym miejscu.
Kultowe to bym nie powiedział. Może jak ktoś od lat tam chodzi to tak. Na pewno wygląda dosyć osobliwie, wciśnięte pomiędzy hotele i apartamentowce, w samym środku dzielnicy uzdrowiskowej.
Potwierdzam, to nie jest żadne miejsce kultowe.
Jestem za równym traktowaniem przedsiębiorców. Marianowi tak bardzo zależy na tym miejscu to niech sobie kupi działkę.