Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji jeszcze przed wakacjami wyremontuje bazę ratowników. Na woprówkę z prawdziwego zdarzenia, o której się mówi od 2015 roku, raczej nie ma szans.
Zadanie dla firmy budowlanej, która na zlecenie MOSiR-u zajmie się remontem bazy ratowników to wymiana desek na podeście i schodach, odsłonięcie konstrukcji słupów i wyczyszczenie całości konstrukcji poprzez piaskowanie, w przypadku, gdy odkryte zostaną ubytki będzie trzeba wykonać też wzmocnienia. Dodatkowo do zrobienia jest wymiana przekrojów, naniesienie powłok cynkowych, dwukrotne malowanie farbą nawierzchniową poliuretanową w kolorze niebieskim.
MOSiR przeznaczył na remont bazy ratowników 167 280,00 zł brutto. W pierwszym przetargu jedyna oferta, która wpłynęła, opiewała na kwotę wyższą o blisko 20 tys. zł – dokładnie na 182 448,13 zł. Złożyła ją kołobrzeska spółka WS. Przetarg unieważniono i ogłoszono nowy. Za drugim podejściem potencjalny wykonawca zmieścił się już w budżecie.
– W tej chwili trwa sprawdzanie oferty pod kątem formalnym, czy została prawidłowo złożona – usłyszeliśmy w MOSIRze.
Jeżeli tak, remont będzie mógł ruszyć lada dzień. Ma się zakończyć zanim wprowadzą się ratownicy, by strzec bezpieczeństwa na kołobrzeskich plażach.
Przypomnijmy, że w 2015 roku mówiło się o całkiem nowej woprówce. Miasto pokazało nawet jej wizualizację (publikujemy ją pod tekstem). 9 lat później obiektu nadal nie ma i wiele wskazuje na to, że w tym miejscu jej nie będzie. Jak mówi rzecznik prasowy prezydent Michał Kujaczyński, żeby budowa nowej siedziby WOPR mogła się rozpocząć, musiałby zostać zmieniony plan zagospodarowania przestrzennego. Niestety, w trakcie opracowywania planu stwierdzono, że występuje tu tzw. “wydma biała”, która jest siedliskiem przyrodniczym i jest prawnie chroniona. To oznacza, że woprówka w tej lokalizacji (na plaży między ruinami Morskiego Oka a ośrodkiem Bałtyk) będzie najprawdopodobniej niemożliwa.