Gdy nie ma wolnej karetki, na ratunek jadą oni – udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej i zabezpieczenie pacjenta do czasu przyjazdu medyków, to już dla strażaków codzienność.
W trwający jeszcze długi weekend znamy przynajmniej dwa kolejne takie przypadki – strażacy interweniowali przy ul. Towarowej, gdzie u mężczyzny doszło prawdopodobnie do nagłego zatrzymania krążenia. Po chwili zabrała go karetka.
Z kolei w Gościnie strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej zostali zadysponowani w zastępstwie chwilowo niedostępnej karetki do Wartkowa, gdzie na pomoc czekało 7-miesięczne dziecko.
Na miejscu okazało się, że pomocy udzielali już druhowie z OSP Wartkowo. Dziewczynka chwilę później została zabrana przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala.
W ostatnim czasie coraz częściej strażacy docierają na miejsce zdarzenia szybciej niż karetka, są wykwalifikowani w kierunku udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. To zjawisko obserwowane nie tylko w naszym powiecie, ale w całym kraju.
