Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu zapowiedziała interwencję w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów ws. kołobrzeskich cen paliw, które są najwyższe w regionie.
Nie od dziś ceny paliw w Kołobrzegu są najwyższe bądź jednymi z najwyższych w regionie. Sytuacja nie zmienia się nawet, teraz gdy paliwo tanieje. W Kołobrzegu za litr wciąż trzeba zapłacić ok. 25 gr więcej niż w wielu innych miastach.
Wniosek w tej sprawie do UOKiK ma złożyć prezydent Kołobrzegu. Czy interwencja w UOKiK przyniesie zamierzony skutek, czyli obniżkę cen na kołobrzeskich stacjach paliw? Do tematu wrócimy.
Stacja miejska KM też cen jakoś super niskich nie ma. Czy to znaczy że też bierze udział w ustawce cen czy może Orlen czy od kogo tam kupują też ich wali w tyłek?
Brawo. Pani prezydent zaimponowała mi. Nie siedzi na stanowisku, ale dba o interesy zwykłych kołobrzeżan. Brawo
Dobra dobra, poczekajmy na efekty zanim napiszemy list pochwalny
Zamiast brawo to chyba raczej nagana że nie zrobili tego wcześniej. Łupią nas na tym paliwie od lat
Dlaczego w Kołobrzegu ceny mieszkań są również tak wysokie? A to nie jest już zmowa?W Koszalinie metr kwadratowy w bloku kosztuje 4000zl a w Kołobrzegu od 7000 w górę. A to nie jest już dziwne i nikogo nie dziwi. Tu ktoś napisze lokalizacja. A jeśli jest dobra lokalizacja to rynek również kształtuje inne ceny towarów w tym również paliw. Co stoi na przeszkodzie, żeby stacja miejska obniżyła ceny o 50gr, przecież i tak będzie zarabiać. Jednak chyba za bardzo nie chce. Może to pismo jest na zasadzie coś napiszę, papier wszystko przyjmie