W sobotę (3 sierpnia) prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ma pojawić się na Pikniku Rodzinnym w Dygowie. Do Dygowa wybiera się też Marek Młynarczyk, były bezpartyjny radny klubu PiS w Radzie Miasta. Młynarczyk od dawna otwarcie i w mocnych słowach krytykuje kołobrzeskie struktury tej partii, a szczególnie byłego już europosła Czesława Hoca.
Fot. Facebook/Marek Młynarczyk.
Marek Młynarczyk w mediach społecznościowych zapowiedział, że jedzie na Piknik Rodzinny do Dygowa. Jednak nie by miło spędzić czas. Chce skorzystać z obecności prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego i innych ważnych osób tej partii z regionu, by po raz kolejny zamanifestować swój sprzeciw wobec działań Czesława Hoca. „Rozpoczynam drukowanie listu do J. Kaczyńskiego, który wysłałem w październiku 2018 r. i do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi. Ten list będzie rozdawany uczestnikom spotkania, mam nadzieję, że jeden egzemplarz otrzyma J. Kaczyński”. – napisał na Facebooku.
– Tak, jadę do Dygowa. – potwierdza w rozmowie z naszym portalem Marek Młynarczyk. – Biorę ze sobą transparent z napisem „Nie głosuj na Czesław Hoc”. Działania posła uważam za szkodliwe, niszczy on PiS w Kołobrzegu. To przez niego Prawo i Sprawiedliwość od lat nie zdobywa tu władzy i dopóki on będzie rządził, nie zdobędzie. – dodaje Młynarczyk, nazywając Czesława Hoca dyktatorem.
Panu Marek Młynarczyk 🙂 dla przypomnienia odmiana przez przypadki w języku polskim. M: Hoc, D: Hoca, C: Hocowi, B: Hoca, N: z Hocem, M: o Hocu.
„Nie głosuj na Czesław Hoc” – szkodliwe jest niepoprawne używanie języka. Nazwiska w języku polskim odmieniamy. Co prawda bywają wyjątki, ale ten przypadek do nich akurat nie należy.