Dziś na prośbę naszej Czytelniczki interweniowaliśmy w magistracie w sprawie wypełnionego od kilku tygodni specjalnego kosza na plastikowe nakrętki. Efekt był taki, że nakrętki w reklamówkach wisiały na przydrożnym słupie.
Wydaje się banalną sprawę opisaliśmy dziś kilka godzin wcześniej TUTAJ. Z Urzędem Miasta skontaktowaliśmy się o godz. 10. Reakcja była ekspresowa. Wysłane na miejsce służby kilka godzin później uprzątnęły teren i opróżniły kosz. My od tej samej Czytelniczki dostaliśmy kolejną informację ok. godz. 16 już w zupełnie innym tonie.
-To chyba cud! Kosz został opróżniony – napisała do nas Czytelniczką dołączając do wiadomości uśmiechnięte emotikonki – Już są w jednej czwartej wypełnione – dodała i dołączyła zdjęcie, które tu publikujemy.
Zbiórki nakrętek związane są z akcjami charytatywnymi – organizacje zajmującym się pomaganiem mogą na nich trochę zarobić. Ale jak pisze portal prawo.pl, czeka nas rychły kres ich osobnego zbierania. Wszystko za sprawą unijnej dyrektywy SUP, zgodnie z którą od połowy 2024 r. wszystkie nakrętki plastikowe w całej Unii Europejskiej powinny być fabrycznie przytwierdzone do opakowania od napoju – butelki czy kartonu.