Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) ma zostać rozwiązana. Co w zamian?

You are currently viewing Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) ma zostać rozwiązana. Co w zamian?

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa ma z dniem 1 stycznia 2021 roku zniknąć z map polskiego wybrzeża. Takie plany ma ministerstwo gospodarki morskiej, które przygotowało właśnie projekt rozporządzenia w tej sprawie. Struktury SAR mają być przejęte przez Urząd Morski w Gdyni i Szczecinie zgodnie z podziałem administracyjnym kraju – donosi portalmorski.pl

Do końca marca 2020 przestanie funkcjonować Urząd Morski w Słupsku, którego kompetencje i zadania zostaną podzielone między Urzędy Morskie w Gdyni i Szczecinie. Taki sam los ma spotkać Morską Służbę Poszukiwania I Ratownictwa, które z dniem 1 stycznia 2021 roku przejdzie pod urzędy morskie.

Jak donosi portalmorski.pl „14 stycznia pojawił się projekt zmiany ustawy o bezpieczeństwie morskim, który zakłada zniesienie Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa i przejęcie zadań tej służby przez terenowe organy administracji morskiej (urzędy morskie). Oczekiwanym efektem zmiany ma być optymalizacja struktur administracji rządowej oraz zwiększenie jej efektywności przy zachowaniu ekonomiki wydatkowania środków publicznych.”

Z tych planów niezadowoleni są pracownicy służby SAR. W Kołobrzegu w Morskiej Stacji Ratowniczej pracuje pięciu zawodowych ratowników, wspiera ich 12 ochotników. W zeszłym roku interweniowali na morzu 40 razy.

– Po podziale powstaną dwa centra dowodzące w Gdyni i w Szczecinie, zostaniemy urzędnikami terenowymi Urzędu Morskiego. – zwraca uwagę na problem w mediach społecznościowych jeden z ratowników Kołobrzeskiej Brzegowej Stacji Ratownictwa Morskiego  – Zmieni się zapewne sposób finansowania sprzętu i kilka innych rzeczy. Prawda jest taka, że problematyczne staną się tematy zakupu takiego samego sprzętu dla obu województw, serwis statków SAR 1500, 3000, naszego wyposażenia, finansowania ćwiczeń i wspólnych szkoleń. Na przykład ostatnio byliśmy na szkoleniu medycznym u kolegów w Darłowie. Po podziale oni nie będą już „nasi”. Zapewne będzie mnóstwo takich kwiatków (…)

I dodaje: – Jesteśmy dumni z Krzyża Maltańskiego i nazwy Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa. Traktujemy służbę jak misję i nie ukrywam, że martwi nas taki podział.

Pracownicy obawiają się również, czy zmiana nie wpłynie negatywnie na europejską współpracę, ponieważ polska służba jest elementem większej służby SAR obejmującej cały Bałtyk.

Dodaj komentarz