Zapowiadane pod koniec ubiegłego roku koncerty w hali Łuczniczka w ramach projektu „Koncerty bez krzeseł” nie odbędą się.
Informacja o projekcie „Koncerty bez krzeseł” spotkała się z entuzjazmem naszych czytelników, którzy nie chcą przeżywać występów ulubionych artystów siedząc w najwygodniejszym nawet kinowym fotelu w sali Regionalnego Centrum Kultury przy ul. Solnej 1. Dzięki nowemu projektowi RCK, mieli mieć szansę na bardziej koncertowe warunki w hali Łuczniczka. Pierwszą ku temu okazją miał być koncert popularnego muzyka Tomasza Organka 15 lutego. Ten koncert został już jednak przeniesiony do sali kinowej RCK. Okazało się, że obiekt, który był budowany z myślą tylko o wydarzeniach sportowych na ok. 150 osób, nie spełnia „koncertowych” wymogów.
– Jest problem m.in. z klimatyzacją. Podczas koncertów, które w przeszłości się tu odbyły, firma zewnętrzna zajęła się nią. – mówi Marta Ostapiec, zastępczyni dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kołobrzegu. Trzeba było wymontować okiennice i wstawić klimatyzatory, a i tak było bardzo gorąco. Ta klimatyzacja, która jest, jest bardzo głośna i przeszkadza w koncertach.
Jak dodaje Marta Ostapiec, sprawa koncertów w hali Łuczniczka jest jeszcze otwarta. Nie zmienia to jednak faktu, że Tomasz Organek zagra swój kołobrzeski koncert w RCK, a koncert Acid Drinkers, który był już zakontraktowany na halę Łuczniczka, został odwołany.
W tej sytuacji wrócił temat koncertów w hali Millenium. Kierownictwo MOSiRu ma spotkać się z specjalistami od nagłośnienia, by rozmawiać o możliwych rozwiązaniach, by dźwięk w tej hali sportowej brzmiał naprawdę dobrze nie tylko podczas meczów.