Katarzyna Boryczko, dyrektorka Centrum Usług Wspólnych w Kołobrzegu wydała oświadczenie w związku z zakażeniem koronawirusem. Jej słowa są wyjątkowo ważne w obecnej sytuacji, gdy w sferze publicznej pojawiły się głosy nawołujące do ujawniania danych osób zakażonych. Przypomnijmy, że podawanie danych medycznych bez wyraźnej zgody chorych jest zabronione. Ponadto w obecnej sytuacji może to prowadzić do stygmatyzacji chorych osób.
Oświadczenie Katarzyny Boryczko:
” Do zabrania głosu skłoniła mnie atmosfera, która panuje w naszym mieście. Chciałam podkreślić, że zrobiłam wszystko co należało, aby ochronić moich pracowników i miejsce pracy. O wszystkich osobach, z którymi miałam ostatnio kontakt, został powiadomiony sanepid. Wiem, że zostały one objęte kwarantanną lub nadzorem epidemiologicznym. Jestem osobą publiczną, więc być może moje słowa będą miały większy oddźwięk, dlatego proszę; wszyscy przeżywamy trudne chwile, wszyscy się boimy, ale pozwólmy osobom zakażonym chorować w spokoju, bo tego najbardziej potrzebują. Nie hejtujmy, nie oceniajmy, bądźmy dla siebie ludźmi. Mogłam zostać zakażona podczas spotkania z dyrektorami szkół i przedszkoli, ale mogło się to zdarzyć wszędzie. Wokół nas są osoby, które nawet nie wiedzą, że są nosicielami. Trzeba po prostu bardzo uważać, nikt o zdrowych zmysłach nie zakaża przecież innych specjalnie. Jestem w stałym kontakcie ze swoimi pracownikami, ich zdrowie, w obecnej chwili, jest dla mnie sprawą najważniejszą. Sama czuję się już dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie. Dziękuję również wszystkim tym, którzy okazali mi pomoc i serce w tej trudnej sytuacji. Katarzyna Boryczko”