O godzinie 1 w nocy strażacy odebrali wezwanie do pożaru domu w Stramnicy – paliło się poddasze. Trudna akcja gaśnicza, zakończyła się dopiero ok. godz. 11.
Fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Dygowie.
W domu mieszkała wielopokoleniowa rodzina – siedem osób. Przed przyjazdem strażaków samodzielnie opuścili budynek. Nikt nie ucierpiał, jednak straty materialne są ogromne – budynek nie nadaje się do zamieszkania.
Spaliła się ponad połowa poddasza, które było zaadaptowane na cele mieszkalne. Strażacy gasząc pożar musieli rozebrać większą część dachu, by sprawdzić, czy w środku nie znajdują się kolejne zarzewia ognia.




