Prezydent Kołobrzegu wraz z grupą innych samorządowców oraz pracownikami przedsiębiorstw wodociągowych protestuje dziś pod siedzibą Wód Polskich w Szczecinie.
-Dostawy wody i oczyszczanie ścieków są zagrożone. Apelujemy o zatwierdzanie taryf za wodę i ścieki na podstawie faktycznie ponoszonych kosztów. To gwarancja stabilnej sytuacji pracowników, spółek i przedsiębiorstw- napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska.
Wody Polskie nie zatwierdzają taryf, ponieważ – jak twierdzi część związkowców i samorządowców – oznaczałoby to kolejną falę podwyżek i niezadowolenia społecznego.
Obecna taryfa Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Kołobrzegu obowiązuje od marca 2017 r., ale stawki nie zmieniły się od 2013 r. Ma to negatywny wpływ na sytuację spółki, która jak wszyscy, mierzy się z podwyżkami i dwucyfrową inflacją.
Kołobrzeskie MWiK dodatkowo zabiega, by Wody Polskie uwzględniły taryfy policzone oddzielnie dla Kołobrzegu i oddzielnie dla każdej gminy, na terenie której Wodociągi świadczą swoje usługi. Wody Polskie odmawiają i chcą uśrednienia ceny dla wszystkich odbiorców MWiK, a to
oznaczałoby sporą podwyżkę dla kołobrzeżan.


