Prokuratura ma wyniki sekcji zwłok dwóch spadochroniarek

-Utonięcie było bezpośrednią przyczyną śmierci dwóch spadochroniarek. – powiedział naszemu portalowi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.- Taką opinię na razie ustnie przekazał prokuraturze w Kołobrzegu biegły. W ciągu następnych dni będziemy mieć ją na piśmie. Obrażenie, które odkryto na ciele kobiet, powstały w wyniku prowadzonej reanimacji.

Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch spadochroniarek. Do tragicznego wypadku doszło 5 sierpnia na wysokości osiedla Podczele. W skoku uczestniczyły cztery osoby – dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Kobiety, które zginęły to 29-letnia mieszkanka Złotowa i 33-letnia mieszkanka Wyrzyska.

Uczestnicy skoku mieli wykonać akrobacje w powietrzu, a potem wylądować na plaży w Kołobrzegu. Wiatr jednak zniósł skoczków nad morze. Mężczyźni zdołali o własnych siłach wyjść na brzeg. Kobietom się to nie udało prawdopodobnie z powodu założonych pasów dociążających o wadze od 7 do 9 kilogramów. Takie pasy zakłada się lżejszym skoczkom,  by lądować równo razem z pozostałymi członkami grupy. 

Wypadek bada też Państwowa Komisja Wypadków Lotniczych, która prowadzi w tej sprawie swoje niezależne postępowanie. – Jej sprawozdanie na pewno będzie zawierać wiele informacji przydatnych dla prokuratury. – stwierdził Gąsiorowski.

Wszyscy członkowie grupy byli doświadczonymi skoczkami spadochronowymi, mieli certyfikaty wydane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Napisz komentarz

zobacz wszystkie komentarze

Send this to friend