Przełom w sprawie pechowej „ŁAWICY”. Rybki wrócą na Rzeczną

You are currently viewing Przełom w sprawie pechowej „ŁAWICY”. Rybki wrócą na Rzeczną

Przełom w sprawie instalacji „Ławica”, której pozostałości wciąż stoją przy ul. Rzecznej (na zdj.). Wypracowana treść ugody pomiędzy miastem, a autorem instalacji trafiła do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Ostatnie posiedzenie w tej sprawie odbędzie się w przyszłym tygodniu.

W 2021 r. miasto wezwało autora instalacji do jej demontażu i zwrotu pieniędzy. Powód? Nowe mocowanie odpadających rybek, które zaproponował autor, nie zyskało akceptacji urzędników i ciągłe, powtarzające się „awarie” rzeźby.
-Tryb reklamacji w naszej opinii został wyczerpany – mówili trzy lata temu miejscy urzędnicy.

Dziś miasto poinformowało o ugodzie z autorem pechowej konstrukcji.
-W myśl ugody autor zobowiązał się do wyeliminowania dotychczas pojawiających się wad dzieła oraz wprowadzenia modyfikacji z zachowaniem pierwotnych funkcji i walorów artystycznych – mówi Michał Kujaczyński, rzecznik Urzędu Miasta.

Prace, o których mówi rzecznik magistratu, mają zostać wykonane do 30 kwietnia 2023 r.
– Co najważniejsze ugoda precyzuje, że trzykrotne bezskuteczne usunięcie wad w zmodyfikowanym dziele będzie uprawniało miasto do odstąpienia od umowy i domagania się zwrotu 80 tysięcy złotych oraz obowiązku zapłaty kary umownej przez wykonawcę w wysokości 15 tysięcy złotych – dodaje Michał Kujaczyński.

Wszelkie naprawy mają być wykonywane w ciągu 21 dni od ich zgłoszenia. Przekroczenia terminów będą podstawą do naliczenia kar umownych. Gwarancja na zmodyfikowaną instalację będzie trwać dwa lata od daty odbioru zmodyfikowanego dzieła.

Z „Ławicą” od początku były kłopoty (tj. od 2018 r.). I to niezależenie od oceny jej walorów artystycznych. Instalacja po falstarcie została zamontowana ze sporym opóźnieniem. Nie do końca przypomina też projekt, który wygrał miejski konkurs – żeby instalacja miała jako taką stabilność artysta zamontował dodatkowe poprzeczne wzmocnienie. To nie wszystko. Silne wiatry ujawniły kolejną słabość rzeźby – zaczęły odpadać od niej zamontowane na górze rybki. Same pręty się wyginają. W końcu miasto powiedziało dość i wezwało autora „Ławicy” do jej demontażu i zwrotu pieniędzy.

Ugoda oznacza na prętach z powrotem zostaną zamontowane rybki.

Dodaj komentarz