– Czy rozważa pani prezydent możliwość, żeby mieszkańcy z Kołobrzeską Kartą Mieszkańca mogli taniej tankować paliwo na stacji prowadzonej przez Komunikację Miejską? – pytał podczas dzisiejszej sesji Rady Miast, Jacek Woźniak, przewodniczący Rady i lider klubu Obywatelski Kołobrzeg.
Na zdjęciu wzór Kołobrzeskiej Karty Mieszkańca. Na odwrocie jest miejsce na imię i nazwisko oraz zdjęcie.
Jak zauważył Woźniak, paliwo na stacji prowadzonej przez miejską spółkę, bywa tańsze zaledwie o ok. 2 grosze niż na innych stacjach. – Nie taka była idea powstania tej stacji. – mówił przewodniczący Rady, przypominając, że na stacji prowadzonej przez miejską spółkę ceny miały być odczuwalnie niższe.
Nie byłaby to pierwsza akcja obniżki cen za paliwo na stacji przy ul. Śliwińskiego 2. Choć tym razem, jeżeli faktycznie weszłaby w życie, mogłyby z niej korzystać tylko osoby legitymujące się Kartą Mieszkańca.
Wcześniej – w 2007r. – cenę za litr benzyny obniżył prezydent Janusz Gromek. Wówczas w cenniku stacji Komunikacji Miejskiej, podlegającej kołobrzeskiemu ratuszowi, za litr 95-oktanowej benzyny trzeba było zapłacić 4,19 gr. Było to o kilkadziesiąt groszy mniej niż w Orlenie, BP, czy Statoil. 12 lat temu obniżkę wprowadzono na trzy miesiące.
-Tak, analizujemy taką możliwość. – odpowiedziała na pytanie Jacka Woźniaka, prezydent Anna Mieczkowska.
Tańsze paliwo na Kartę Mieszkańca mogłoby być jedną z najpopularniejszych ulg w ramach tego programu społecznego, który wprowadza miasto. Czy faktycznie się tak stanie? Będziemy śledzić temat i informować na bieżąco.
Chwalebna inicjatywa! Ja bardziej potrzebną widzę jednak możliwość tańszego – i to wyraźnie – parkowania na płatnych parkingach w mieście. Najlepiej poprzez umożliwienie dla posiadaczy „karty” zakupu miesięcznego, kwartalnego, albo rocznego abonamentu.