Jeżeli radni Rady Miasta w czwartek zagłosują za projektami zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, będziemy mieli jeszcze większe i wyższe budynki w strefie uzdrowiskowej.
W programie czwartkowej sesji Rady Miasta znalazły się projekty uchwał zmieniające miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla dzielnicy Uzdrowisko Wschód. Chodzi o kilka działek na których przedsiębiorcy chcą budować więcej i wyżej lub rozbudowywać istniejące już obiekty. Czego dokładnie dotyczą zmiany? Chodzi o zwiększenie zabudowy na wskazanych działkach z 25 do 45 procent ich powierzchni i podniesienie wysokości budowanych tam obiektów z 20 metrów nad poziomem morza do 24 (tzw. dominanty). Oznacza to również zmniejszenie powierzchni biologicznie czynnej (zielonej) z 75 aż do 30 procent.
Będzie jak w Hiszpanii? Oby nie
Zmiany do planu zgłosili sami przedsiębiorcy, którzy na swoich działkach planują inwestycje. Wiadomo, większe hotele i apartamentowce oznaczają więcej pokoi do sprzedania lub na wynajem. Pytanie tylko czy w końcowym efekcie przyniesie nam to wszystkim więcej korzyści czy strat. Część branży turystycznej już apeluje o opamiętanie i przytacza znany na świecie efekt tzw. barcelonizacji. W skrócie oznacza to tyle, że niektóre miasta turystyczne przeinwestowały stawiając jeden hotel za drugim. W krótkim czasie przyniosło to gwałtowny wzrost dochodów z turystki. Szybko jednak turyści z takich zabetonowanych i przeludnionych miejsc zaczęli uciekać i dziś miasta te zamiast dochodów liczą straty. W styczniu w odpowiedzi na niezadowolenie samych mieszkańców ze zbyt dużej liczby turystów Barcelona, od której efekt przeinwestowania wziął swoją nazwę, wprowadziła nawet zakaz budowy nowych hoteli.
LOT pisze pismo do radnych i prezydenta Kołobrzegu
Do radnych i prezydenta Kołobrzegu list w tej sprawie skierowała Lokalna Organizacja Turystyczna. Czytamy w nim m.in. że „Uzdrowisko (…) to przede wszystkim czyste powietrze, zieleń, powierzchnia biologicznie czynna, czyste środowisko naturalne, ład przestrzenny, niski poziom hałasu, symbioza pieszego z pojazdami silnikowymi. To miejsce równowagi atrakcji i rekreacji z wypoczynkiem. Dzisiaj widać, że inwestorzy idą w kierunku budowy powierzchni hotelowych, apartamentowych, mieszkalnych, które będą powiększały m.in. problemy z drożnością komunikacyjną Miasta Kołobrzeg oraz deficytem miejsc parkingowych, szczególnie w okresie sezonu letniego.”
Pod pismem podpisali się członkowie Rady Stowarzyszenia LOT, m.in. Henryk Bieńkowski były prezydent Kołobrzegu, dziś radny.
Inwestorzy też mają swoje argumenty
Ale inwestorzy, którzy chcą zmian w planie też mają swoje argumenty. Miasto już dokonało podobnych zmian w Studium Zagospodarowania Miasta w 2013 roku. Polegały one m.in. właśnie na zwiększeniu dopuszczalnej powierzchni zabudowy działek inwestycyjnych w strefie „A” do 50 procent. Wtedy radni uzasadniali te zmiany przyzwoleniem na inwestycje rekreacyjne takie jak baseny, aqua-parki, fokarium czy sale konferencyjne, które już na starcie wymagają większej powierzchni zabudowy
Teraz inwestorzy zgłaszający wnioski o zmianę korzystają z tej możliwości, a gdy napotykają na opór mówią o lobby hotelarskim, które blokując ich inicjatywę dba o własne interesy.
– Nie jesteśmy przeciwni konkurencji – zapewnia Adam Hok, który zasiada w Radzie LOTu i podpisał się pod listem. Zawodowo kieruje Hotelem Wellness ProVita – Kołobrzeg już pokazał, że jest tu miejsce dla każdego – mówi i dodaje: – Studium podjęte w 2013 roku faktycznie pozwoliło w strefie „A” na to żeby działki były zabudowywane do 50 procent, ale czy to teraz oznacza, że radni chcieliby żeby wszystkie działki na wniosek poszczególnych inwestorów zwiększały swoją zabudowę? To że my nie stracimy statusu uzdrowiska, bo mamy tak zbilansowaną zieleń w oparciu o Ekopark i wschodnią część uzdrowiska, że te proporcje wymagane ustawą będą się zgadzały, to nie wszystko. Pytanie czy my chcemy żyć w takim uzdrowisku, czy turyści będą chcieli przyjechać do miasta gdzie jest tak intensywna zabudowa. Czy nie mamy już dziś kłopotu z miejscami parkingowymi, korkami? Wyczuwa się też wśród mieszkańców rosnącą niechęć do turystów i to też trzeba mieć na uwadze.
PiS i PO zagłosują razem?
Radni z którymi udało nam się porozmawiać są w większości zadziwiająco zgodni. Zapowiada się nawet, że w czwartek radni klubu radnych Platformy Obywatelskiej i świeżo powstałego klubu Prawa i Sprawiedliwości będą głosować tak samo.
– Tylko w jednym przypadku będę głosował za. Jest to projekt uchwały przyznający właścicielowi nieruchomości drogę dojazdową. W pozostałych jestem przeciw i będę do tego namawiał moich klubowych kolegów – powiedział nam Dariusz Zawadzki, radny klubu Platformy Obywatelskiej i podkreśla: – Jestem przeciw zabudowie Uzdrowiska, a szczególnie przeciwko zabudowie w sąsiedztwie Miejskiej Energetyki Cieplnej (projektowane zmiany dotyczą m.in. jednej z działek sąsiadującej z MEC – dop. red.)
Wtóruje mu Krzysztof Plewko z klubu radnych PiS – Zagłosuje przeciw – mówi – Największą gorączką w tej chwili jest brak miejsc parkingowych. Nie możemy pozwalać na rozbudowę nie zapewniając parkingów, a nie mamy gwarancji, że będą one powstawały. To jest jeden z powodów. Drugi jest taki, że nie powinno się zwiększać zabudowy w Uzdrowisku i wydaje się, że jest co do tego coraz większa zgoda.
Zupełnie inne zdanie ma Bogdan Błaszczyk z klubu radnych „Porozumienie dla Kołobrzegu Wioletty Dymeckiej”.
– Jestem za dawaniem zielonego światła przedsiębiorcom, którzy chcą modernizować i unowocześniać bazę turystyczną w mieście tak żeby Kołobrzeg stał się jeszcze bardziej konkurencyjny – mówi w rozmowie z nami Bogdan Błaszczyk i zapowiada, że poprze projekty uchwał – W 2013 roku PO, która miała wtedy większość w Radzie uchwaliła zmiany w studium, które pozwalają przedsiębiorcom na więcej, teraz gdy chcą z tej możliwości skorzystać mówi się im nie. To są niepoważne działania.
Posiedzenie Rady Miasta rozpocznie się w najbliższy czwartek, o godz. 9 w dużej sali konferencyjnej Urzędu Miasta.
ani jednego więcej hotelu na uzdrowiskach !!!
ale dlaczego nie, więcej pracy, pieniędzy dla miasta,
wsadz sobie taką robotę wiesz gdzie za takie pieniądze
JAK BĘDZIE WIĘCEJ HOTELI TO KONKURENCJA WIĘKSZA O PRACOWNIKA MOŻE BĘDĄ LEPIEJ PŁACIC
Tak!! Budować przede wszystkim WYSOKO!!!