Epidemia i ograniczenia wprowadzone w celu spowolnienia rozprzestrzeniania się koronawirusa oznaczają wymierne straty również dla miasta. Urzędnicy podliczyli wpływy do miejskiej kasy za pierwsze dwa tygodnia kwietnia i porównali je do analogicznego okresu sprzed roku. Wniosek? Są one o blisko 3 mln zł niższe niż w 2019 r.
-Ubytek w budżecie miasta będzie znaczący. Za pierwsze dwa tygodnie kwietnia jest to mniej o 2 mln 780 tys. zł w porównaniu do stanu na 15 kwietnia 2019 – poinformowała prezydent Kołobrzegu.
Tak przedstawiają się najważniejsze wpływy do miejskiej kasy w dwóch pierwszych tygodniach kwietnia w porównaniu do tego samego okresu rok temu:
487 tys. mniej z podatku od nieruchomości
784 tys. zł mniej z opłaty uzdrowiskowej
106 tys. zł mniej z opłaty parkingowej
500 tys. zł mniej za gospodarowanie odpadami
570 tys. zł mniej z udziału miasta w CIT i PIT
(w tym przypadku kwota ta dotyczy marca, miasto szacuje, że w kwietniu będzie ona znacząco wyższa)
135 tys. zł – mniej z tytułu użytkowania wieczystego i dzierżaw
170 tys. zł – zmniejszona subwencja oświatowa (pochodzi z budżetu miasta. Jak przyznała prezydent Kołobrzegu, na razie nie znamy powodu jej obniżenia)
Kolejne dane dot. sytuacji finansowej miasta w czasie epidemii mamy poznać na początku maja.