Po wczorajszym spotkaniu z projektantami modernizacji kołobrzeskiej stacji kolejowej Urząd Miasta zapowiada wewnętrzne spotkanie urzędników, by wypracować stanowisko wobec tego, co planuje w Kołobrzegu wykonać PKP.
Na zdjęciu grafika z planowaną modernizacją stacji kolejowej w Kołobrzeg. Okolice ulicy Fredry z planowanym przez miasto parkingiem (na żółto).
Wczorajsze spotkanie z projektantami modernizacji stacji kolejowej w Kołobrzegu pokazało jej rozmach. Niby powinniśmy się cieszyć, ale zwiększenie ruchu kolejowego na stacji, która znajduje się w centrum miasta może szybko odbić się nam czkawką – już teraz przez zamykane na czas przejazdu pociągu szlabany m.in. na ul. Solnej, tworzą się latem potężne korki. Co będzie, gdy ten ruch kolejowy wzrośnie? Aż strach pomyśleć.
Urząd Miasta planuje wewnętrzne spotkanie w tej sprawie. – Po sesji budżetowej pani prezydent zapowiedziała spotkanie z urzędnikami, by ten temat przedyskutować. Część rozwiązań, które PKP zaproponowało jest nie do przyjęcia. – mówi Michał Kujaczyński, rzecznik Urzędu Miasta.
Czy miasto będzie miało w ogóle coś do powiedzenia w przypadku inwestycji na terenie należącym do PKP? Przekonamy się najwcześniej w 3 lub 4 kwartale tego roku, gdy kolej będzie wybierała wariant modernizacji kołobrzeskiej stacji. Przypomnijmy, że zaproponowała ich trzy. Szczegółowo pisaliśmy o tym tu: przeczytaj