Czesław Hoc, szef struktur powiatowych PiS i Maciej Bejnarowicz, lider klubu tej partii w Radzie Miasta, dwa dni temu spotkali się z przedstawicielami związków zawodowych dwóch komunalnych spółek. – Tylko pracownik zadowolony jest pracownikiem wydajnym. Trzeba tego pracownika szanować, inwestować w niego, prowadzić partnerski dialog. – mówił Czesław Hoc podczas dzisiejszej konferencji poświęconej sytuacji w spółkach. – Tego w tych spółkach nie ma.
Miejski Zakład Zieleni Dróg i Ochrony Środowiska oraz Komunikacja Miejska to dwie z sześciu spółek z udziałem miasta Kołobrzeg. I to tu sytuacja pracowników, zdaniem działaczy PiS, jest najtrudniejsza.
„Coraz więcej pracowników otrzymuje minimalne wynagrodzenie, brak podwyżek od wielu lat i rosnące obciążenia spółek, np. Komunikacji Miejskiej ulgami związanymi z Kartą Mieszkańca.” – wyliczali Czesław Hoc i Maciej Bejnarowicz.
-Wiele lat zaniedbań przyjęło dziś stan krytyczny. Kiedyś praca w spółkach miejskich było czymś nobilitującym, ludzie z dumą mówili, że pracują w spółkach miejskich. Dzisiaj sytuacja jest diametralnie odmienna. – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Maciej Bejnarowicz, lider klubu PiS w Radzie Miasta, – Kilkunastoletnia polityka byłego już prezydenta Kołobrzegu Janusza Gromka i niestety kontynuacja jej przez panią prezydent Annę Mieczkowską, to polityka, którą można nazwać „wycisnąć ile się da ze spółek i z pracowników”.
Zieleń Miejska będzie strajkować?.
Załoga Komunikacji Miejskiej podpisała z prezesem porozumienie o podwyżce wynagrodzeń o 500 zł. Rada Nadzorcza podjęła już w tej sprawie uchwałę.
|- Ruch jest teraz po stronie pani prezydent i nie prawda jest to, co mówiła pani prezydent podczas ostatniej sesji, że teraz ruch należy do pana prezesa. – dodał Maciej Bejnarowicz. -To zgromadzenie wspólników musi wydać zgodę na uruchomienie podwyżek.
Dużo poważniej sytuacja wygląda w MZZDiOŚ. Tu wczoraj ogłoszono decyzję o przystąpieniu do referendum strajkowego – pracownicy zdecydują czy będzie strajk, czy nie.
– Już prawie połowa pracowników niektórych spółek otrzymuje pensję minimalną lub zbliżoną do minimalnej. Czy chcemy, aby pracownicy nazywali siebie „białymi murzynami”, bo tak już zaczynają o sobie mówić. Polityka wyzysku i przedmiotowego traktowania ludzi trwa. Nic się w tej materii nie zmieniło, żadne działania pani prezydent nie wskazują na jakiekolwiek zmiany. – zakończył Maciej Bejnarowicz.
Do tematu wrócimy.