Nowe miejskie schronisko dla bezdomnych zwierząt nie powstanie na działce po lewej stronie Miejskiego Zakładu Zieleni, Dróg i Ochrony Środowiska. Okazało się, że przy powstaniu koncepcji schroniska, którą zlecił MZZDiOŚ, projektant nie uwzględnił, że w sąsiedztwie powstaje stacja paliw. Odległość od takiego obiektu musi wynieść 150 metrów. Urząd Miasta wystąpił jeszcze do właściwego ministerstwa z wnioskiem o odstąpienie od tej zasady, ale otrzymał decyzję negatywną.
Jak poinformowała Ewa Pełechata, wiceprezydent Kołobrzegu ds. gospodarczych, miasto już wytypowało działkę, gdzie schronisko mogłoby powstać.
-Jesteśmy na końcówce ustaleń i uzgodnień. Jeżeli będą one pozytywne, poinformujemy gdzie ono powstanie – mówiła podczas posiedzenia komisji komunalnej wiceprezydent Kołobrzegu.
Przypomnijmy, że w budżecie miasta na 2021 r. zarezerwowano 100 tys. zł na dokończenie projektu schroniska (budowa przytuliska miałaby się rozpocząć w 2022 r.). Teraz prace projektowe zostały wstrzymane właśnie w związku ze zmianą miejsca.
to co to za projektant że nie sprawdził wszystkiego ? Ciekawe za co te biedne kołobrzeskie psy muszą być poniewierane. Schronisko było tam od lat . A stacja powstała nie tak dawno bo w tym roku. No ale wiadomo to przynosi korzyści obopólne. A dla schroniska potrzeba uszczknąć coś z miejskiej kasy. Najlepiej to zlikwidować schronisko, ono nie pasuje do maryjanów. bukszpanów , i innych „anów,którymi zachwyca się kołobrzeska gawiedż. A zwierzaki ???. Można powiedzieć modne ostatnio wykrzykiwane na ulicach Kołobrzegu hasło wy…..alać