Była ekspertyza „na oko”, teraz będą odwierty. Wody Polskie sprawdzą skąd wzięła się łacha (WIDEO)

You are currently viewing Była ekspertyza „na oko”, teraz będą odwierty. Wody Polskie sprawdzą skąd  wzięła się łacha (WIDEO)

Łacha przy moście na Kamiennej to czubek góry lodowej – jak mówią użytkownicy rzeki, Parsęta zarasta na całym odcinku między mostem na Łopuskiego a przejściem na Kamiennej. Zresztą nie trzeba pływać po rzece, żeby stwierdzić, że kolejne mielizny wyrastają jak grzyby po deszczu. Doskonale je widać z brzegu.

-W tym roku mieliśmy stres czy zabierać pasażerów na pokład i płynąć z nimi czy nie, ponieważ między mostem na Łopuskiego a łachą jest tak płytko, że strach – mówił dziś podczas spotkania z dyrektorem Wód Polskich w Urzędzie Miasta operator tramwaju wodnego. Jak dodał chwilę później, tramwaj ma zanurzenie zaledwie trzydziestuparu centymetrów, a i tak szura miejscami po dnie Parsęty.

Spotkanie jednak dotyczyło łachy przy moście na Kamiennej. Miasto walczy o jej usunięcie. Dziś prezydent Kołobrzegu, radni Rady Miasta, parlamentarzyści i przedsiębiorcy zażądali od dyrektora Wód Polskich konkretów w tej sprawie.

Była ekspertyza „na oko”, teraz będą odwierty

Podobne spotkanie ws. łachy odbyło się rok temu w tym samym miejscu. Poznaliśmy wtedy ekspertyzę przygotowaną przez profesora Tomasza Heese. Ekspert wynajęty przez Wody Polskie przekonywał, że łacha jest naturalnym zjawiskiem i ma wysokie walory przyrodnicze. Ta narracja posypała się jednak, gdy obecni na sali mieszkańcy pokazując archiwalne zdjęcia udowodnili, że łacha zaczęła powstawać po remoncie murów oporowych Parsęty w 2011 roku, kiedy wykonawca tej inwestycji zostawił w rzece worki z piaskiem, na których stała koparka i wysięgnik. Naukowiec przyznał, że nic o tym nie wiedział.

Dziś Marek Duklanowski, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie zapowiedział, że zleci drugą ekspertyzę. Teraz jednak zostaną wykonane odwierty. Jeżeli okaże się, że mielizna powstała na skutek błędu człowieka, zostanie usunięta. Mogłoby to nastąpić w przyszłym roku. Cała wypowiedź dyrektora Wód Polskich w wideo pod tekstem.

Dodaj komentarz