Charakterystyczna, stara fontanna przy sanatorium Muszelka jest nieczynna od lat i niszczeje na naszych oczach.
Plac przed sanatorium Muszelka w centrum uzdrowisk mógłby by być jednym z ładniejszych miejsc w tej dzielnicy miasta, niestety nie jest. Sama fontanna i plac wokół niej są w fatalnym stanie.
Niestety możemy tylko zasygnalizować problem niszczejącej fontanny, bo gdy chcieliśmy zadać pytania prezesowi spółki akcyjnej skarbu państwa Uzdrowisko Kołobrzeg do której należy teren, czy ma jakieś plany dotyczące tego miejsca, a w szczególności właśnie fontanny, ten nie znalazł dla nas czasu. Przez tydzień wielokrotnie dzwoniliśmy, ale nasze próby połączenia kończyły się w sekretariacie. Prezes nie oddzwonił też na zostawiony przez nas numer telefonu.
Na koniec przypomnijmy jeszcze, że o fontannie media pisały już w 2008 roku, gdy Uzdrowisko Kołobrzeg zdemontowały ją po to by w tym miejscu postawić drewniany podest, a na nim handlowy pawilon. Po interwencji dziennikarzy i Inspektoratu Nadzoru Budowlanego fontanna wróciła na miejsce, a widoczne już wtedy pęknięcia poobklejano szarą taśmą.
Wtedy prezes Uzdrowiska Kołobrzeg informował, że na remont potrzeba około 70 tys. zł, których Uzdrowisko nie ma. Zapewniał jednak, że firma, której szefuje będzie się starała o ich zdobycie.
Ale to był ,chyba,inny prezes ?U nas ,zdaje się ,nie ma ciągłości prawnej.
Ten sam