Wracamy do tematu powstrzymanej w ostatniej chwili wycinki drzew na osiedlu Europejskim w związku z budową nowych budynków mieszkalnych przy ul. Wiedeńskiej. Więcej pisaliśmy o tym tu: Interwencja w ostatniej chwili, a potem poruszający wpis na Facebooku o drzewach, które na razie uniknęły wycinki.
Dziś wiemy już, że mieszkańcy napisali petycję w tej sprawie do prezydent Kołobrzegu, w której piszą m.in., że są oburzeni faktem wydania zgody na usunięcie drzew, które rosną przed oknami ich mieszkań, bez pytania ich o zdanie.
Jak podkreślają autorzy pisma, drzewa są siedliskiem i miejscem lęgowym wielu gatunków ptaków i apelują do Anny Mieczkowskiej o niewydawanie zgody na dalszą wycinkę.
Kopia petycji zawisła wczoraj wieczorem na klatach schodowych bloku przy ul. Helsińskiej, naprzeciwko którego rosną drzewa. Dziś zbierane będą pod nią podpisy.
-Niech ta działka zostanie w obecnym stanie jako zielona enklawa pomiędzy naszym i nowopowstającym osiedlem, co będzie z korzyścią dla nas i przyszłych mieszkańców miasta Kołobrzeg – piszą na koniec autorzy petycji.
Sprawą zainteresował się radny Rady Miasta Dariusz Zawadzki, który złożył interpelację do prezydent Kołobrzegu.
-Na osiedlu Europejskim przy ul. Wiedeńskiej rozpoczęła się budowa nowych budynków – napisał radny Zawadzki w mediach społecznościowych zamieszczając jednocześnie kopię swojej interpelacji. – Jednocześnie w służebność oddano drogę i rozpoczęła się wycinka drzew. Mieszkańcy zauważyli wiele nieprawidłowości, z którymi zwrócili się do mnie. W interpelacji stawiam pytania pani prezydent, między innymi czy służebność drogi bez infrastruktury wymaga wycięcia tego szpaleru drzew i to na tak wczesnym etapie inwestycji? Obok stoi posesja na skarpie. Drzewa w zamyśle miały chronić nasyp przed osuwaniem się.
Do tematu wrócimy.
Ludzie wam żadna petycja nie pomoże prędzej czy później drzewa same spadną jak będzie wichura a wtedy będzie płacz i i zgrzytanie zębów bo auta zniszczyło porażka
Irytuje mnie sytuacja powstrzymania wycinki drzew za wszelką cenę. W jaki sposób drzewo znajdujące się około 3-4 m od skarpy ma ją wzmocnić? Proszę wrócić lub lepiej zacząć od lektury książek dotyczących geotechniki i robót ziemnych, nikt z Inżynierów nie patrzy na to czy będzie rosło drzewo obok skarpy tylko na warunki geotechniczne itd. A czy ktoś z „Obrońców” pomyślał o uciążliwości mieszkania przy pylących drzewach/chwastach? W ostatnich latach za ich sprawą w mieszkaniach tworzy się puchowy dywan. Czy ktoś pomyślał o wpływie alergenów oraz wszelkiego rodzaju nieczystości przenoszonych przez „nasiona” na zdrowie okolicznych mieszkańców i ich dzieci? Co do Ornitologa prawdopodobnie wydał zgodę na wycinkę drzew, które NIE MAJĄ GNIAZD LĘGOWYCH. Zastanawia mnie również „rzeczowa” opinia dotycząca uszkodzeń rurociągów – pewnie ktoś otworzył wieko studni, które notabene nie są zabezpieczone np. wzdłuż ścieżki rowerowej przy obwodnicy.