-Niektórzy muszą dojrzeć do decyzji o przystąpieniu do partii i dobrze. – mówił wczoraj do nielicznie zgromadzonych w sali hotelu Centrum Wiktor Szostało, powiatowy koordynator „Partii Biedronia”. Sympatycy nowego ugrupowania przygotowują się do wyjazdu do Warszawy na kongres.
Wczoraj w hotelu Centrum odbyło się spotkanie sympatyków powstającej partii Roberta Biedronia. Głównym tematem spotkania były przygotowania do wyjazdu na kongres, który odbędzie się 3 lutego w Warszawie i na którym mamy poznać nazwę i program partii.
Na spotkanie przyszło ok. 10 osób. – Niektórzy muszą dojrzeć do decyzji i dobrze, jeżeli ta decyzja, żeby przystąpić do partii, jest dojrzała, bo to nie chodzi o to, żeby tylko bywać, ale żeby też coś zrobić, a nawet więcej, na przykład wystartować w wyborach. – mówił do zebranych Wiktor Szostało, koordynator „Partii Biedronia” w powiecie kołobrzeskim.
Wiktor Szostało, znany jest w Kołobrzegu nie tylko ze swojej artystycznej działalności (jest rzeźbiarzem, jego autorstwa są m.in. ogromne krzesła z instrumentami muzycznymi, które stanęły przy RCK). W 1980 roku był wiceprzewodniczącym MKZ NSZZ Solidarność Kołobrzeg. W stanie wojennym internowany. W przeszłości był też członkiem Platformy Obywatelskiej i Twojego Ruchu, a w 2014r. niezależnym kandydatem na prezydenta Kołobrzegu.
-Należy udrożnić politykę dla ludzi młodych. – przekonywał wczoraj Szostało. – Jestem też przekonany, że bycie liberałem ekonomicznym nie występuje przeciwko państwu opiekuńczemu. A to był duży problem Platformy Obywatelskiej, że to państwo opiekuńcze, przynajmniej na początku nie istniało. Każdy był sobie. – dodał.