Łacha na Parsęcie jeszcze „tylko” do 2026 roku? No może, może…

You are currently viewing Łacha na Parsęcie jeszcze „tylko” do 2026 roku? No może, może…

Łacha na Parsęcia będzie mogła nadal rozrastać się w niekontrolowany sposób przynajmniej do 2026 roku. Wtedy w końcu mają się nią zająć Wody Polskie. Zakładając oczywiście, że tym razem dotrzymają słowa. 

Jedno z pierwszych spotkań ws. łachy odbyło się w 2021 r. Poznaliśmy wtedy ekspertyzę przygotowaną przez profesora Tomasza Heese. Ekspert wynajęty przez Wody Polskie przekonywał, że łacha jest naturalnym zjawiskiem i ma wysokie walory przyrodnicze. Ta narracja posypała się jednak, gdy obecni na sali w Urzędzie Miasta mieszkańcy Kołobrzegu pokazując archiwalne zdjęcia udowodnili, że łacha zaczęła powstawać po remoncie murów oporowych Parsęty w 2011 roku. Podczas tej inwestycji jej wykonawca zostawił w rzece worki z piaskiem, na których stała koparka i wysięgnik. Od tamtej pory przymulisko powiększa się wywołując szereg negatywnych zjawisk. Naukowiec przyznał, że nie miał o tym pojęcia. 

Rok później Marek Duklanowski, ówczesny dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie, zapowiedział, że zleci drugą ekspertyzę. 

Mamy rok 2024, a łacha nadal „korzysta” z przyjaznego klimatu i rozrasta się w najlepsze. Ostatnio o działania miasta w tej sprawie pytał w interpelacji radny Rady Miasta Dariusz Zawadzki. Prezydent Kołobrzegu już odpowiedziała radnemu. 

– Prowadzę rozmowy z Panem Michałem Durką, Dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie (RZGV\/) w sprawie likwidacji łachy na Parsęcie – odpowiada prezydent Kołobrzegu na interpelację radnego Zawadzkiego – Z informacji od Pana Dyrektora wynika, że RZGW oczekuje na wycenę prac związanych z przygotowaniem opracowania w zakresie likwidacji łachy i zabezpieczenie środków na ten cel w Krajowym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Warszawie. W bieżącym roku Wody Polskie nie zabezpieczyły środków finansowych na to zadanie, opracowanie dokumentacji projektowej planowane jest na 2025 roku, a realizacja na 2026.

Jeżeli Wody Polskie będą się trzymać tych zapowiedzi, prace przy usuwaniu przymuliska rozpoczną się najwcześniej za dwa lata.

 

Dodaj komentarz