Janusz Gromek, były prezydent Kołobrzegu, a obecnie członek zarządu województwa zachodniopomorskiego i kandydat Koalicji Obywatelskiej do Senatu w najbliższych wyborach, zamierza skonsultować z prawnikami wczorajszą wypowiedź Marka Śmierzyńskiego. Przypomnijmy, że inwestor podczas swojego wystąpienia na wczorajszej sesji Rady Miasta powiedział: „Brał pan pieniądze z budżetu miasta i wziął pan ode mnie. (…) Gromek oddaj mi moje własne, prywatne pieniądze!”
Przypomnijmy, że inwestor kupił w 2014 działkę przy amfiteatrze, na której miał postawić Pałac Zdrojowy. Zamiast budowy rozpoczął się jednak trwający do dziś spór o linię zabudowy – chodzi o różnicę między aktem notarialnym, a planem zagospodarowania przestrzennego.
– Chciałbym wrócić do roku 2013 i 2014 to jest do zakupu i negocjacji inwestora z prezydentem Januszem Gromkiem. Szanowny Panie Gromek. – mówił wczoraj Marek Śmierzyński. – Podpisał pan umowę sprzedaży i wielokrotnie zapewniał pan o sposobie zagospodarowania działki. Usiłując sprzedać tę działkę, przedstawiał pan różne propozycje (…) brał pan pieniądze z budżetu miasta i wziął pan ode mnie. Na koniec oszukał pan mnie, mieszkańców Kołobrzegu i partyjnych kolegów. Panie Gromek okradł pan swoją partię. Czy taka osoba powinna być senatorem?! Gromek oddaj mi moje własne, prywatne pieniądze! – zaapelował pełnomocnik do byłego już prezydenta.
Pod koniec ubiegłego roku miasto przegrało proces z inwestorem. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił w części plan zagospodarowania przestrzennego na rzeczonej działce. Magistrat zapowiedział wówczas, że wyrok zaskarży.
Wczoraj Janusz Gromek w rozmowie z portalem e-kg.pl stwierdził: „nie sądzę, żebym z tym szedł do sądu”. Dziś zmienił zdanie i zapowiedział, że skonsultuje sprawę z prawnikami i nie wykluczył skierowania jej do sądu.