Pod koniec września urząd miasta unieważnił konkurs ofert na organizację Jarmarku Bożonarodzeniowego. Czas leci, a wciąż nie ma firmy, która zadbałby o świąteczne atrakcje na placu Ratuszowym.
Fot. Archiwum. Na zdjęciu zeszłoroczny „jarmark” na placu Ratuszowym. Internauci nie szczędzili mu słów krytyki.
Rok temu prezydent Kołobrzegu zapowiadała, że magistrat przejmując od RCK organizację Jarmarku Bożonarodzeniowego dofinansuje go i w 2019 roku przygotuje prawdziwy, klimatyczny jarmark. Przypomnijmy, że słowa te padły zaraz po tym, jak mieszkańcy Kołobrzegu gremialnie skrytykowali funkcjonujący wtedy jarmark na placu Ratuszowym – zamiast klimatycznych drewnianych domków i atrakcji wokół nich, na placu stanął zwykły handlowy namiot (na zdj.).
Na konkurs ogłoszony przez miasto odpowiedziała tylko jedna firma. Ale za to jaka!
W tym roku miasto ogłosiło konkurs ofert i dokładnie określiło czego oczekuje. Mają więc być jednolite drewniane domki, kameralna scena wraz z oświetleniem i nagłośnieniem, na której mogłyby występować dzieci. Do obowiązków firmy należałaby też organizacja występów artystycznych, warsztatów dla dzieci, degustacji, konkursów dla najmłodszych i występów teatrzyków. Na Jarmarku miałby być obecny św. Mikołaj.
Na konkurs wpłynęła tylko jedna oferta. Złożyła ją spółka Międzynarodowe Targi Gdańskie, która od 1996 r. organizują takie znane wydarzenia jak gdański Jarmark Bożonarodzeniowy oraz słynny w kraju i za granicą Jarmark św. Dominika. Jednak, jak udało nam się dowiedzieć oferta złożona miastu była za droga. Firma z Trójmiasta za organizację świątecznego jarmarku miała zażądać ponad 400 tys. zł.
Konkurs został więc unieważniony. – To daje nam możliwość teraz prowadzenia negocjacji. – mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy magistratu. – Rozmawiamy z firmą. Określiliśmy szczegółowo czego oczekujemy i czekamy na odpowiedź. Spotkanie w tej sprawie ma się odbyć jeszcze w tym tygodniu.
Tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy miałby się rozpocząć 5 grudnia i zakończyć dzień przed Wigilią.
Wystarczyłoby odzyskać opłaty za parkowanie od obcokrajowców, którzy olali opłaty i byłoby na organizację jarmarku.