Jednostki pływające Morskiej Straży Granicznej czasie minionego weekendu uczestniczyły w akcjach poszukiwawczo-ratowniczych na Bałtyku, m.in. na wysokości Sianożąt i Dźwirzyna.
W rejonie Sarbinowa 19 czerwca zaalarmowano ratowników o dryfującym materacu. Według plażowiczów, wcześniej ktoś na nim pływał. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa zarządziła poszukiwania tej osoby. Do akcji została zadysponowana jednostka SG-216. Jednak patrol Policji po przybyciu na plażę w Sarbinowie nie potwierdził wcześniejszych zeznań świadków. Poszukiwania zostały więc odwołane, a SG-216 powróciła do portu w Kołobrzegu. W akcji brały udział również jednostki SAR, WOPR oraz PSP.
Dzień później SG-216 aż trzykrotnie wypływała do działań poszukiwawczo-ratowniczych. W rejonie Sianożąt wspólnie z jednostką SAR poszukiwano osoby, która mogła pływać na materacu. Akcję zakończono, nie udało się nikogo odnaleźć. Również z wynikiem negatywnym zakończone zostały poszukiwania osoby lub osób, które nieopodal Dźwirzyna pływały na pontonie. Ratownicy znaleźli ponton w dryfie bez osób. Na wysokości miejscowości Gąski szukano 2 osób przebywających na materacach, które zdryfowały od brzegu. W drodze do Gąsek SG-216 odwołano z akcji, poinformowało załogę o podjęciu z wody 2 osób.
Tymczasem jednostka SG-111 szukała zaginionego nurka w rejonie Helu, który z pokładu jachtu odbywał nurkowanie. Służba dyżurna Kaszubskiego Dywizjonu SG oraz dowódca SG-111 odebrali wcześniej sygnał radiowy „PAN PAN”. Koordynatorem akcji poszukiwawczej była jednostka SAR SZTORM. Po potwierdzeniu odnalezienia nurka działania zostały zakończenie, a SG-111 powróciła do swoich ustawowych zadań w ochronie morskiej granicy państwowej.