Długi weekend majowy był pracowity dla strażaków z Kołobrzegu i powiatu kołobrzeskiego. Część wezwań dotyczyła pożaru suchych traw i śmieci. Natomiast grill w Jarkowie mógł się zakończyć tragicznie.
Fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Rymaniu
2 maja strażacy zostali wezwani do pożaru lasu pomiędzy Czartkowem a Smokęcinem. Po nawiązaniu kontaktu z leśniczym okazało się, że pali się za Smokęcinem w stronę Gryfic. Na miejscu pracowały zastępy z OSP Rymań, JRG Kołobrzeg i Służba Leśna Gościno. Było to prawdopodobnie podpalenie, na miejsce wezwano więc policję.
Dzień później (3 maja) w Gorawinie, w sąsiedztwie lasu, paliły się śmieci i zarośla (na zdj.). Suche trawy płonęły też w Pyszce (gm. Dygowo). Groźnie było w Jarkowie, gdzie przy okazji grilla, zapaliła się butla gazowa.
Z kolei strażacy ochotnicy z Ustronia Morskiego zostali wezwani na tamtejszy cmentarz, gdzie zapaliły się wiązanki.
Nikt w tych zdarzeniach nie ucierpiał.