Urząd Miasta unieważnił przetarg na remont zabytkowej Baszty Lontowej. Jedyna oferta, która wpłynęła, okazała się za droga.
Niemal dwa miliony złotych zażądał za remont Baszty Lontowej jedyny wykonawca, który złożył ofertę w miejskim przetargu na pierwszy etap renowacji zabytku.
Ofertę, która okazała się za droga, złożyło konsorcjum firm – lider: WS Sp. z o.o., partner: WP Werema Paweł, partner: SKITECH Jakub Skibiński. Opiewała ona na kwotę 1.774.890.00 zł. To blisko dwa razy więcej niż miasto jest gotowe wydać na ten cel. Urzędnicy zdecydowali więc, że przetarg zostanie unieważniony.
Co teraz? Magistrat ogłosi drugi przetarg i będzie liczył, że znajdzie się tańszy wykonawca. Jedna z remontem XIV-wiecznej baszty nie można czekać. Zabytkowy obiekt jest w bardzo złym stanie technicznym, a zimowe wichury dodatkowo uszkodziły dach zrzucając część dachówek (stąd decyzja o ogrodzeniu zabytku).
Baszta Lontowa jest własnością miasta od 2019 roku. Została odkupiona od prywatnego właściciela za kwotę 630 tys. zł. Od początku było wiadomo że obiekt będzie wymagał kosztownych remontów – miasto odkupiło basztę by ją ratować od przedsiębiorcy, który przyznał, że nie stać go na remont.