Jutro podczas sesji Rady Miasta zostanie radnym oficjalnie przedstawiony raport o stanie miasta za 2018r. Przygotowała go firma Curulis. My już dziś sprawdzamy jaki obraz miasta wyłania się z tego dokumentu.
Jesteśmy przedsiębiorczy, dobrze nam się wiedzie. Miasto dba o przedsiębiorców i inwestuje w infrastrukturę. Słowem, na tle 26 innych miast o porównywalnych parametrach, Kołobrzeg wypada bardzo dobrze. I co ważne, kołobrzeżan jest coraz więcej. Odpowiadać ma za to dodatnie saldo migracyjne. A to oznacza odwrócenie niekorzystnego trendu, który opisała w 2016 roku inna firma badająca sytuację w Kołobrzegu. Wtedy prognozy demograficzne alarmowały – jest nas coraz mniej i liczba mieszkańców nadal będzie spadać.
Jednym z nielicznych punktów wspólnych tych dwóch raportów powstałych na przestrzeni ponad 3 lat to konkluzja, że społeczeństwo Kołobrzegu starzeje się. Wciąż przeważa liczba zgonów nad urodzeniami, niska jest tzw. zastępowalność pokoleń. No i wciąż zbyt słabo reprezentowana jest w Kołobrzegu grupa młodych ludzi, między 25 a 35 rokiem życia.
-Dokument jest podstawą do analizy i debaty – mówiła dziś prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska podczas spotkania z dziennikarzami w sprawie raportu o stanie miasta. – Jak zatrzymać tutaj młodych ludzi? Jest pomysł stworzenia Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej z kierunkami związanymi z branżą turystyczną. Trzeba również zwrócić uwagę na budownictwo mieszkaniowe dla ludzi młodych – mówiła prezydent..
Mocną stroną miasta są jego mieszkańcy
Najmocniejszą stroną miasta są przedsiębiorczy i aktywni gospodarczo mieszkańcy. „Miasto Kołobrzeg cechuje wyższy procent osób prowadzących działalność gospodarczą niż w grupie porównawczej. Dodatkowo wyższe są wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych na tysiąc mieszkańców.” – czytamy w raporcie.
W porównaniu do innych miasta w Kołobrzegu rzadziej korzystamy z pomocy społecznej, a bezrobocie jest niskie. Tą zaradność kołobrzeżan widać też m.in. po poziomie wpływów z tytułu udziału miasta w dochodach z podatku PIT. Wartość tego wskaźnika w przeliczeniu na jednego mieszkańca w wieku produkcyjnym kształtuje się na poziomie średnio o 50% wyższym niż w miastach, do których porównano Kołobrzeg..
Słabe punkty
Miasto Kołobrzeg charakteryzowało się stosunkowo niskim pokryciem powierzchni terenu miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego (około 42% przy 66% w grupie porównawczej). Z tego względu miasto posiadało mniejszą kontrolę w zakresie planowania przestrzennego niż inne miasta o podobnych cechach. Pozytywnym aspektem był jednak fakt, że wydawano tu znacznie mniej decyzji o warunkach zabudowy ocenianych jako jedno z następstw związanych z chaotycznym rozprzestrzenianiem się zabudowy i pogorszeniem się jakości przestrzeni publicznej. Z drugiej strony mogło to świadczyć o stosunkowo niskiej aktywności mieszkańców i inwestorów na rynku mieszkaniowym i budowlanym.
Z kolei w edukacji zauważalna jest wysoka liczebność oddziałów w szkołach, a co za tym idzie duża liczba uczniów przypadających na jednego nauczyciela. To pośrednio efekt tego, że szkołach uczy się sporo dzieci z okolicznych gmin.
Wnioski
Z inicjatywy prezydent Kołobrzegu odbyły się dyskusje nad raportem z różnymi grupami mieszkańców. Anna Mieczkowska spotkała się z seniorami, przedsiębiorcami, przedstawicielami oświaty, kultury i stowarzyszeń.
Wnioski po tych spotkaniach? Powinny powstać założenia polityki mieszkaniowej skierowanej do młodych ludzi chcących zostać lub osiedlić się w Kołobrzegu. Potrzebne jest zawodowe szkolnictwo wyższe (kształcenie specjalistów). Rozmówcy wskazywali na potrzebę ograniczenia ruchu pojazdów w centrum i strefie uzdrowiskowej oraz poprawę bezpieczeństwa pieszych użytkowników dróg. Chcieliby bogatszej oferty kulturalnej. Przydałby się wydział lub osoba w urzędzie dedykowana przedsiębiorcom, którzy chcą założyć pierwszą działalność gospodarczą, i współpracująca z lokalnymi przedsiębiorcami. Mieszkańcy postulują utworzenie inkubatora przedsiębiorczości.
Słabe punkty ? Proszę bardzo:
– budownictwo mieszkaniowe nie istnieje – nie mylić z apartamentowcami z cenami dla warszawiaków ( gdy znajomy usłyszał, że 40 mkw mieszkania będzie go kosztować 300tyś + 100 tyś wykończenie i urządzenie to popukał się w czoło i powiedział, że czas się wyprowadzić )
Po sezonie 3/4 tego nowego budownictwa stoi puste.
– centrum miasta napchane bankami i aptekami, które o 18 już są zamknięte, co powoduje, że miasto wygląda na wymarłe
– ceny paliwa wiecznie z kosmosu (miejscowa stacja MZK nie ratuje sytuacji, aż tak bardzo) może miasto by zaczęło lobbować niższe ceny
– rada miasta wstrzymująca przez lata budowę większych obiektów handlowych, aż w końcu gmina zagrała miastu na nosie i będzie Karuzela
– miasto nie oferuje tak naprawdę nic poza morzem i sunrisem choć, żadne z powyższych nie jest zasługą miasta
– podobno przybywa dzieci ( czyżby 500+ zadziałało? )
– osoby w wieku 25-35 ewakuują się z miasta, gdy tylko mają okazję
– zero strategii wykorzystania portu poza stateczkami na lato
– Koszalin już dawno ściągnął zakłady pracy (nieuciążliwe dla środowiska) do siebie na strefę ekonomiczną i wyskoczył do przodu. A przecież w Kołobrzegu ludzie nie tylko z turystów żyją i sprzątania po ośrodkach.
– wiecznie zakorkowane miasto latem (obwodnica wiele tu nie pomoże) , gdzie jest budowa drogi między rondem przy Krzywoustego a drogą na Koszalin ?